Oryginalna gra za bardzo dobrą cenę. Trochę negatywnej interakcji, ale w rozrywkowej postaci. Warta uwagi. Doceniam pomysł i klimat. Na dłuższą metę mi się już nudzi, ale od czasu do czasu można wrócić. Znajomi z Norwegii mówią, że tam ta gra jest coraz bardziej popularna. Dziwią się tam ludzie, że były takie kolejki w PRL i cieszą się gdy przeżywają takie emocje w grze. To wielki plus gry, że potrafi oddać ten klimat.

Gra która przenosi nas do czasów PRL gdzie starszy gracz sobie przypomni jak to było czekać i przepychać się po towary, których nie było za wiele. A młodszy dowie się jak to wtedy wyglądało. Klimaty dopełniają autentyczne grafiki na kartach.

Tytuł który chyba w Polsce zaczyna być tak rozpoznawalny jak Monopoly. Nie ukrywam że lubię od czasu do czasu zagrać w ten tytuł. W moim przypadku świetnie się sprawdził podczas grania z rodzicami. Każdą kartę towaru dokładnie oglądali i nie obyło się bez tekstów typu: "Ej faktycznie tak to wyglądało" albo wspominki jak to się stało w kolejce do sklepu.

Jakoś tak zawsze strasznie lubiłam słuchać opowieści moich rodziców o czasach komunistycznych. Sama pamiętaj jedynie szaro-bure początki polskiego kapitalizmu, więc wszystkie historie o staniu w kolejce za papierem toaletowym wydawały mi się niezwykle interesujące. I chociaż ta gra nie budzi we mnie podobnych uczuć, to jest świetnym pretekstem do tego, aby zasiąść z poprzednim pokoleniem do stołu i zagrać w grę. Poza tym, rozgrywka jest naprawdę niezła, należy ustalić priorytety i.. modlić się, aby w sklepie był towar!

Miła, szybka gra z dobrym humorem. Proste zasady pozwolą na szybkie rozpoczęcie rozgrywki z nowymi graczami, dużo kombinowania i negatywnych interakcji daje nam świetną zabawę.

Mocny średniak, acz jak na prostą polską grę, która miała mieć walor głównie edukacyjny, to wyszło całkiem nieźle. Zasady nie są skomplikowane, idealna na rodzinne posiadówy, szczególnie podejdzie starszym pokoleniom i graczom dojrzałym, bo aż kipi od klimatu PRL, którego młodsi, całe szczęście, nie zaznali ;) zasady ustawiania i przepychania się w kolejne oraz wieczny niedobór towarów idealnie oddają specyfikę tamtych czasów słusznie minionych. Smaczkiem jest to, że nie zawsze dostanie się towar, po który się ustawiło, a czasem zamkną nam sklep tuż przed samym nosem :) do zagrania z rodzicami w sam raz ;)

Rodzinna gra. Ciekawa, przebiegła, taka na niedzielne popołudnie. Niczego nie urywa, ale też nie jest zła.