Clash of Cultures: Monumentalna Edycja

Clash of Cultures: Monumental Edition

Polska premiera: 2021
Globalna premiera: 2021
Polscy wydawcy: Portal Games
Globalni wydawcy: Wizkids
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 180-240 min
Wiek: 14+

Kategorie: Strategiczne
8.6 /10
na podstawie 8 ocen
Ocena gry
3.6 /5
na podstawie 7 ocen
Próg wejścia
Bakcyl
07 czerwca 2022, 12:54
6
Trzymając się definicji ocen na bgg, Clash of Cultures ma przyjemną rozgrywkę, jednak ze względu na swoją wielkości czasochłonność będzie grana sporadycznie, gdy będę w odpowiednim nastroju. Bardzo fajne figurki, wykonanie i sam pomysł. Uwielbiam gry cywilizacyjne i drzewko technologii, jednak kaliber i długość rozgrywki mnie przytłacza.
Ta opinia była pomocna:
Planszowe Podziemie
26 maja 2022, 22:57
8
Dla kogo? Gra dla osób poszukujących dużych gier na długie godziny. Czegoś z rozmachem i dużą dawką negatywnej interakcji. Zdecydowanie dla osób dorosłych - gra nie jest skomplikowana mechanicznie, ale o dużej ilości rzeczy należy pamiętać.

O co chodzi? Grze w ciekawy się w jedną z cywilizacji, a naszym zadaniem będzie stworzenie jak najwspanialszego imperium. W grze będziemy między innymi tworzyć miasta, żeglować przez oceany, rozwijać swoja kulturę i naukę oraz walczyć zarowno z barbarzyńcami jak i innymi graczami.
Sama rozgrywka podzielona jest na 18 rund podzielonych na 6 epok. W każdej rundzie gracze będą wykonywać po trzy z sześciu dostępnych w grze akcji takich jak np. ruch, budowa, czy rozwój. Po wspomnianych 18 rundach następuje podliczanie punktów, a gracz posiadający ich najwięcej wygrywa.

Odczucia: Mam z tą grą spory problem ponieważ wywołuje we mnie bardzo niejednoznaczne uczucia. Z jednej strony rozgrywka mnie jakoś szczególnie nie porywa. Chodzimy po planszy, budujemy różne domki, opracowujemy rozwinięcia i tyle...teoretycznie realizujemy jakiś plan, ale nie bardzo mi na nim zależało.
Z drugiej strony, tak na dobrą sprawę cieżko jej coś zarzucić, bo jest dokładnie tym czym ma być. Tj. gra cywilizacyjna na planszy. Do tego nie mogę jej odebrać epickości i poniekąd klimatu. Sukcesywnie rozwijamy nasze imperium i ten progres możemy odczuć. Moim ulubionym elementem gry są wydarzenia, które naprawdę potrafią zamieszać - zwłaszcza, gdy nie opanuje się na czas rozprzestrzeniających się barbarzyńców. Natomiast rzeczą, która najmniej mi odpowiada jest bardzo duża ilość rzeczy które trzeba pamiętać. Jak prawidłowo ułożyć kafelki na podczas odkrywania, czy jest jakieś aktywne wydarzenie, jakie mam technologie? Teoretycznie wszystko to widać i jest czytane, a przy czestrzych rozgrywkach z pewnością się niweluje, nie mniej pierwsze parę rozgrywek przez to wybitnie się wydłuża.
Co do odczuć z czasu gry to przyznaje, że z każdą kolejna partia jest lepiej. Gdy wszyscy gracze znają zasady i nikt jakoś szczególnie nie "zamula" można się zamknąć nawet w 3h. W innych wypadkach należy doliczyć min. 1h.

Wykonanie: Gra wygląda świetnie. Poziom wykonania absolutnie nie budzi moich zastrzeżeń. Figurek jest mnóstwo, a ich kolory rzucają się w oczy na planszy, więc nigdy nie ma problemu z ogarnie iem co jest gdzie. Wprawdzie włócznie i cienkiego elementy się wyginają, a w moim egzemplarzu już na starcie były 2 połamane żagle, to i tak uważam, że jest super.
Karty są kolorowe ładne i bardzo czytelne. Plandzyetki gracza działają idealnie i również kafelek pomocy nie pozostawia żadnych niedomówień. Modularna plansza jest ekstra. Co prawda, jak się ma dwie lewe ręce to odkrywanie terenów bywa lekko upierdliwe, ale nie robi się tego w grze na tyle często, aby to przeszkadzało.
Ta opinia była pomocna:
trx z Angry Boardgamer
21 listopada 2021, 20:53
8
Clash of Cultures: Monumentalna Edycja Polska, to bardzo dobra (w moim odczuciu najlepsza) cywilizacyjna gra 4X. W kategorii cywilizacyjnych (bez 4X) staje w szranki z jej euro odwrotnością — Cywilizacją: Poprzez Wieki — i obie w moim odczuciu w siodłach zostają — mogą trafić do zupełnie innych odbiorców.

Podczas gry mamy olbrzymią dowolność, żeby nie powiedzieć, że gra jest totalną piaskownicą. To my nakreślamy kierunek, kolejność rozwoju cywilizacji, produkcji jednostek ich rodzaju, no i czy pójdziemy bardziej w szybką rozbudowę, czy może agresywnie spróbujemy zwiększyć przestrzeń naszego narodu. Wolność jest bardzo duża i wcale nie musimy się spieszyć.

To jest ameri strategia w najczystszej postaci. Mamy losowość w kartach, losowość na kostkach, i losowość w ułożeniu mapy — sporo, ale mimo wszystko, to działa. I to działa bardzo dobrze. No, chyba że dodatkowo barbarzyńcy lub piraci skupią się na jednym z graczy, to nie będzie miał on łatwego życia, co jednocześnie zmniejsza jego szanse na zwycięstwo.

Mamy również dość spory downtime. Każdy z graczy wykonuje trzy akcje, a że miejscami paraliż decyzyjny może znacząco się zintensyfikować, to najzwyczajniej w świecie, na swoją turę możemy trochę poczekać — trochę za długo. To oczywiście znaczy, że gra potrafi się mocno przeciągnąć.

Gra skaluje się różnie. Im więcej graczy, tym większy downtime, przez co gra znacząco się wydłuża, jednak jednocześnie jest ciekawsza. Z drugiej strony, gra na dwie osoby może się skończyć nagle — poprzez eksterminację. Zauważyłem, że początkujący gracze mocno zaniedbują rekrutację jednostek wojskowych i w dość łatwy sposób można ich zmieść z mapy, co jest olbrzymim ich niedopatrzeniem.

Tytuł wspiera osoby mocno z nim zapoznane - graczy znających karty wydarzeń, dobrze obeznanych w rozwinięciach, czy zorientowanych w konsekwencjach akcji robionych przez przeciwników. Bo w jednej rundzie możesz mieć trzy miasta, a w kolejnej żadnego. Tylko dlatego, że nie zareagowałeś na agresję innego gracza i odpowiednio wcześnie się nie dozbroiłeś.

Powyższe cechy mogą niektórych zniechęcić, mnie jednak tak bardzo nie przeszkadzają — lubię gry z pewną dozą losowości, długie i duże, które pozwalają na bardzo wiele. Taką właśnie grą jest Clash of Cultures.

CoC nie jest tanim tytułem, jednak wydaje się, że jest to cena uzasadniona. Przede wszystkim płacimy za świetny design i dołożony dodatek. Jednak nie możemy zapomnieć, że dostajemy przecież tonę plastiku (tak, wiem — są wygięte dzidy, ale 350 figurek chyba to usprawiedliwia?).

Jeżeli lubisz gry cywilizacyjne — duże, złożone i nie przeszkadzają ci powyżej wymienione minusy, jest to gra dla Ciebie. Dość proste zasady, które rozszerzają się z każdym nowym rozwinięciem, duża swoboda i emocje towarzyszące bitwom, czy dociągowi kart wydarzeń, umacniają mnie w przekonaniu, że za każdym razem będę wracał do tego tytułu chętnie, a jak ktoś zaproponuje mi grę 4X, to Clash będzie jednym z pierwszych wyborów.
Ta opinia była pomocna:
BrodatyBoardgames
15 listopada 2021, 22:40
9
Clash of Cultures

📜Instrukcja jest dobrze napisana i nie bójmy się tych 30 paru stron bo w większości są to szczegółowe opisy każdej akcji oraz liczne przykłady. Każdy z nas otrzymuje też plansze pomocy gracza, które zawiera wszystkie potrzebne informacje do prowadzenie rozgrywki.

🐎W środku pudła dostajemy ogromną masę różnych komponentów. Jednostki, budynki, cuda wszystko wygląda super. No oprócz zagiętych włóczni konnicy, ale możemy na to przymknąć oko.

⚔️W grze mamy do wyboru 15 cywilizacji a każda z nich posiada swoją osobną planszę rozwinięcia technologii oraz trzech różnych liderów z innymi zdolnościami. Dzięki temu każdy z nas grał zupełnie inaczej i stosował różne strategie.

📜Torów rozwoju jest kilka i każdy z nich tyczy się danej kategorii. Praktycznie każdy rozwój mocno zmieniał naszą możliwość wykonywania akcji i prowadził do powstawania synergii pomiędzy niektórymi zagraniami.

🔥Karty wydarzeń dostępne w grze potrafią nieźle namieszać nam i przeciwnikom i wprowadzają taką nutkę ryzyka. Okazało się że warto myć ręce bo brak higieny u jednego gracza powodował spadek nieszczęścia wśród jego mieszkańców.

🗺️Modularna plansza jest strzałem w dziesiątkę. Każdy z nas zaczyna na brzegach planszy z jedną odkrytą płytką terenu. Reszta terenów jest zakryta i to od nas zależy czy będziemy je odkrywać. Każde poruszenie się na niezbadany ląd powodowało ekscytacje i wyczekiwane czy pojawią się upragnione pola.

🗿Pod koniec każdego wieku następuje podsumowaniem w którym będziemy realizować cele i dostawać nowe. Każdy cel składa się z dwóch warunków a my wybieramy, który chcemy wypełnić. Odnoszą się one do akcji militarnych, posiadanie konkretnych budynków lub surowców. Nadaje to grze różnorodność w podejmowaniu decyzji.

🏛️Cudy świata nie dość, że dają sporą ilość punktów na koniec gry to jeszcze zapewniają nam specjalne unikatowe zdolności.

🏹Walka jest łatwa i przyjemna. Losowość wcale graczom nie przeszkadza bo dzięki możliwości zagrywania kart akcji możemy wpływać na jej rezultat.

Chciałbym napisać, że nie ma żadnych bo moim zdaniem gra jest wyśmienita, ale niestety są.

Czas rozgrywki
⌛Nasza pierwsza czteroosobowa rozgrywka z tłumaczeniem zasad zajęła nam 6 godzin. Jest to dość długo, ale mimo tego bawiliśmy się tak dobrze, że nikt na to nie zwracał uwagi. Jednak może to spowodować, że tytuł będzie trochę rzadziej lądował na naszych stołach. Sądzę, że ponowna rozgrywka zajęła by nam tak o połowę krócej bo już każdy z nas by wiedział jak grać.

Podsumowanie

Wszystko w tej grze jest wielkie i moim zdaniem gra zasługuje na tytuł monumentalnej gry roku. Może cały czas utknęliśmy w klasycznej erze i nie napotkamy tu Rzymian wyskakujących z czołgów, ale to co otrzymałem całkowicie spełniło moje oczekiwania. Na razie Clash of Cultures zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie i mogę stwierdzić, że jest to kawał bardzo dobrej gry cywilizacyjnej.
Ta opinia była pomocna:
MrCl0ud
14 listopada 2021, 08:07
9
Już dawno gra nie wzbudziła we mnie tyle pozytywnych wrażeń co Clash of Cultures. Pomimo długiej pierwszej rozgrywki (6 godzin) chętnie wrócę do tego tytułu. Idealna gra typu 4X, świetne drzewka rozwoju dla cywilizacji, prosty system szczęśliwości w miastach i zbierania surowców. Dałbym 10 gdyby nie walka, a w zasadzie jej małe znaczenie. Owszem, dostajemy 2 punkty na koniec gry za pokonanie przywódcy przeciwnika, ale to tak naprawdę tyle. Jeśli gracz nie zrekrutuje przywódcy nie otrzymujemy żadnych punktów na koniec gry za pokonanie armii, no chyba, że wyeliminujemy przeciwnika i jego wszystkie miasta. Przy grze na 4 osoby może to być niezwykle trudne. Przejmując zaś miasta przejmujemy także budynki, które punktują na koniec gry jednak podczas naszej rozgrywki dotarcie do gracza i przejęcie wszystkich miast było trudne. Wygrała osoba, która przez całą gre nie stoczyła ani jednej bitwy siedząc cichutko w rogu mapy i inwestując w rozwój
Ta opinia była pomocna:
Cień
13 listopada 2021, 19:41
9
Świetna gra 4x. Dużo opcji ogromna re-grywalość mnóstwo plastiku i można naprawdę się wczuć. Jeżeli ktoś lubi klimat rozwijających się cywilizacji to można znaleźć mnóstwo smaczków oraz zobaczyć jak twórcy fajnie przemyśleli specjalne technologie oraz powiązali je z konkretnymi cywilizacjami. Natomiast uważam że gra bez dodatku była by nudna i powtarzalna jak flaki z olejem, a tak to jest perfecto. W tym temacie jedynie lepsza jest TI4.
Ta opinia była pomocna: