Bór - pierwsze wrażenia

Avatar

BrodatyBoardgames

25 stycznia 2022

article_image

O! Taka ładna miła gra ze słodkimi grafikami i zwierzaczkami. Otóż nie. Jest to rasowa gra kontroli obszarów (area control) gdzie będziemy walczyć o kontrolę nad borami i manipulować kostkami by zdobyć jak najwięcej punktów zwycięstwa. A wszystko to popijając różne ciekawe napary.

Piękno lasu

Już wspomniałem o tym, ale gra jest bardzo ładna. Podobają mi się ilustracje na kartach, kości oraz cała ta kolorowa otoczka. Jedynym minusem jest ta dziwna wypraska z wielkim x pośrodku, który nie łączy się w pełen symbol. Gdyby nie to, mógłbym wszystko umieścić w moich ulubionych woreczkach strunowych tak, aby ładnie pasowało.

Wybierz bohatera

Przed rozgrywką każdy wybiera lub losuje swojego bohatera. Możemy grać z mocami naszych bohaterów lub bez. Jednak powiedzmy sobie szczerze - jeżeli ktoś ma jakieś zdolności to przecież chciałby ich używać. W grze mamy dostępnych 4 bohaterów i każdy z nich ma swoją specjalną zdolność. Zdolności są zróżnicowane, ale już po kilku rozgrywkach mogę powiedzieć, że moim faworytem jest Wren, która jako jedyna ma zdolność pasywną nie wymagającą kosztu. Pozwala ona kontrolować 4 stworzenia jednocześnie. Natomiast grając Mylą praktycznie nigdy nie używałem jej zdolności bo moje jagódki chciałem wydać gdzie indziej. Każda postać nas delikatnie ukierunkowuje jaką strategię powinniśmy obrać i to mi się podoba. Dzięki temu czuje się jakby moja każda rozgrywka wyglądała inaczej.

Kości

W grze mamy dostępne 4 kości pożywienia odpowiadające naszemu kolorowi oraz 2 neutralne kości żywiołów. Każda kość pożywienia składa się z 4 symboli, które są dostępne na naszych borach. Kładąc taką kość na odpowiednim polu boru dostajemy potrzebne zasoby do produkcji naszych miksturek i oswajamy leśne stworzenia. Jest tutaj pewna losowość, ale nigdy nie czujemy jakbyśmy nie mogli wykonać ruchu.

Kości żywiołów pozwalają nam używać specjalnych zdolności. Kość wody pozwala zebrać więcej surowców, kość powietrza pozwala zebrać naszą kość pożywienia by ponownie ją użyć, a kość ognia pozwala przykryć czyjąś kość by nie była liczona do kontroli boru. Wszystko przenosimy do nowego działu

Rozgrywka

Na początku każdej rundy każdy z nas rzuca wszystkimi kośćmi, a następnie zgodnie z kolejnością wskazówek zegara wykonujemy nasze tury.

W swojej turze możemy w dowolnej kolejności wykonać poniższe akcje.

  1. Musimy umieścić jedną z naszych kości na polu boru lub wioski.
  2. Możemy przygotować jeden z eliksirów płacąc jego koszt i biorąc go na rękę.
  3. Możemy wypić jeden z eliksirów na naszej ręce.

Gramy tak długo, aż się nam skończą kości, wówczas następuje koniec rundy. Następnie przechodzimy do przejmowania borów oraz używamy mocy niektórych stworzeń. Po czym zmieniamy porę dnia i przechodzimy do kolejnej rundy. Cała rozgrywka zamyka się w 4 rundach i jest to zadziwiająco szybka gra.

Dzień i Noc

W grze mamy też dostępną wioskę. Jest to takie neutralne miejsce, gdzie każdy może umieścić swoje kości. W przypadku umieszczenia kości pożywienia dostajemy zasoby, a kości żywiołów dają nam ciekawe zdolności. Wszystko też zależy od pory dnia. Zaczynamy grę w dzień i po rundzie będziemy przechodzić w noc. Nie chodzi o to, że rozgrywka trwa tak długo, ale o to, że wtedy pojawiają się zupełnie inne pola akcji. Ciekawa mechanika, jednak rzadko tam umieszczaliśmy nasze kości bo woleliśmy przejmować bory i zbierać punkty.

Potionki dla każdego

Zasoby dzielą się na zioła, grzyby, kryształy lub jagody, które są naszym jokerem oraz mogą zastąpić każdy inny zasób. Płacąc za miksturę bierzemy ją na rękę i możemy użyć w tej turze lub przyszłej.

Eliksiry pozwolą nam manipulować naszymi kośćmi albo kośćmi przeciwników. Będziemy mogli je przerzucić, zmienić na wybrany symbol bądź przenosić pomiędzy poszczególnymi polami np. by zmniejszać kontrolę przeciwnika. Nie ma limitu kart jaką możemy mieć na ręce i każda mikstura nawet ta zużyta zapewnia nam punkty na koniec gry. Daje to sporą dozę satysfakcji kiedy po zmianie wyniku przejmiemy komuś bór.

Złap je wszystkie

Stworzenia dostępne w grze zapewniają nam zdolności pasywne, a niektóre nawet pozwalają na sobie umieścić kości by dostać zasoby. Dzięki ich umiejętnością dostajemy też dodatkowe punkty zwycięstwa na koniec gry. Głównie to one są motorem napędowym naszych silniczków oraz pozwalają nam ukierunkować jakąś strategię. Bardzo podoba mi się ta mechanika bo za każdym razem kiedy grałem starałem się je tak dobrać by zależności pomiędzy nimi by się zazębiały. Łącznie możemy mieć 3 aktywne potworki, a w przypadku dobrania kolejnego możemy jedno z nich wypuścić. Jeżeli mamy bór odpowiadający jego kolorowi możemy go tam umieścić co zapewni nam 3 punkty zwycięstwa zamiast jednego.

Spór o bór

Jest to coś czego nie spodziewałem się w tej grze. Czyli mechanika kontroli obszarów (area control). Kładąc naszą kostkę na borze nie tylko zdobywamy zasoby, ale też walczymy o jego kontrolę. Na koniec rundy jeżeli posiadamy więcej kostek w naszym kolorze na danym borze to wtedy go przejmujemy zdobywając punkty zwycięstwa. Musimy też posiadać więcej własnych kostek niż neutralnych więc trzeba uważać jak korzysta się z kości żywiołów. W walce o kontrolę pomagają nam mikstury oraz niektóre zdolności naszych bohaterów. Wiele razy tak było, że ktoś dosłownie ostatnim ruchem zabierał komuś kontrolę albo powodował to by jakiś gracz nie otrzymał boru.

W grupie raźniej

Gra się zarówno dobrze w dwie osoby jak i w większej grupie. Jak gramy na dwie osoby to w każdej rundzie walczymy o 3 bory. Z reguły tak to się kończyło, że każdy wybierał swój główny bór, który chce przejąć, a o ten który został, była dodatkowa walka. Zazwyczaj każdy kończył rundę z przynajmniej z jednym borem. Przy większej ilości graczy ta rywalizacja staje się o wiele brutalniejsza mimo, iż borów jest więcej. Niestety zdarzało się, że ktoś zostawał pokrzywdzony bez żadnej nagrody. Ostatni gracz w rundzie miał bardzo duży wpływ jakie bory trafią do kogo.

Kontrolowany pożar

Niektóre mikstury lub akcje pozwolą nam wypalić pola boru i wtedy na to miejsce kładziemy token pożaru. To pole w tej rundzie nie będzie liczone do kontroli ani nie będziemy go mogli używać. Pozwala nam to zagwarantować przejęcie boru lub dzięki temu będziemy mogli nieźle namieszać naszym przeciwnikom.

Nastała noc

Po naparzaniu mikstur i siebie nawzajem przyszła pora na podsumowanie. Bór pierwszy raz widziałem na instagramie i gra bardzo mi się spodobała graficznie. Byłem też mocno zdziwiony jak Portal Games ogłosił ją jako jedną ze swoich premier. Takie małe, skromne, piękne pudełeczko skrywa grę o budowaniu silniczków z walką o kontrole nad różnymi obszarami. Rozgrywka jest bardzo szybka, a zasady nie są specjalnie skomplikowane. Gra posiada też sporą dozę negatywnej interakcji, która mile mnie zaskoczyła i moich przeciwników jak jedną miksturą zamieniłem miejscami dwie kości i zgarnąłem 2 bory jednocześnie. Jeżeli szukamy miłej gry o budowaniu leśnego miasta to źle trafiliśmy. Zapraszam was do tego lasu pełnego cudownych stworzeń oraz wbijania sobie nawzajem kości w plecy.

Więcej informacji o grze 

Galeria

 

 


Komentarze (0)

Zaloguj się , aby móc dodać komentarz do artykułu