Nanty Narking
Nanty Narking
Nanty Narking
Nanty Narking
Polska premiera:
2019
Globalna premiera:
2019
Polscy wydawcy:
Phalanx Games
Globalni wydawcy:
Asyncron Games
Autorzy:
Martin Wallace
Liczba graczy:
2-4
Czas gry:
ok. 60 min
Wiek:
14+
Kategorie:
Strategiczne
8.4
/10
na podstawie 8 ocen
Ocena gry
1.8
/5
na podstawie 4 ocen
Próg wejścia
Bartodziej
05 stycznia 2024, 17:07
9
Gra ma bardzo fajny klimat, umożliwia dużą liczbę różnorodnych interakcji z innymi graczami, ma proste zasady, ładne ilustracje a rozgrywka jest dynamiczna. Minusem wydawniczym jest pudełko, które jest zbyt małe by ułożyć w nim złożone elementy gry, a okładka nieszczególnie koresponduje z klimatem tytułu.
Ta opinia była pomocna:
Planszowe Podziemie
16 października 2021, 14:33
7
Dla kogo? Zdecydowanie fanów gier area Control. Do tego w mojej opinii wylacznie dla 4 graczy. Gra dość prosta w zasadach więc myślę, że z powodzeniem można grać z 12latkie jak równy z równym. Również dla posiadaczy dość dużych stołów bo gra swoje zajmuje.
O co chodzi? Gra przenosi na do wiktoriańskiego Londynu, w którym jako postać o tajemniczej tożsamości staramy się zrealizować swój tajny cel.
W grze w swojej turze będziemy zagrywać karty z akcjami i zajmowali dzielnice Londynu. Gracz który, w wyniku swoich działań pierwszy wykona swój ukryty cel wygrywa.
Odczucia: Miałem okazję grać w dwóch składach osobowych. W dwie osoby i w cztery.
Rozgrywka dwuosobowa mnie nie porwała i mimo że bardzo krótka to potrafi porządnie wybudzić. Inaczej się ma rozgrywka w pełnym składzie osobowym. Gra zyskuje pazur. Wzbudza sporo emocji oraz motywuje do lekkiej gry nad stołem. W związku z negatywna interakcja można by się spodziewać kłótni nad stołem jednak tytuł jest na tyle lekki, że wbijanie noża w plecy raczej powoduje rozbawienie.
Wykonanie: Gra ukazała się w dwóch wersjach. Z plastikowymi figurkami oraz z standisami. Ja miałem okazję grać tylko w tę pierwszą i muszę powiedzieć że figurki są świetne i bardzo klimatyczna. Ponad to mapa jest duża i czytelna, a karty posiadają ładne pasujące do klimatu ilustracje.
Mechanicznie gra jest bardzo prosta i zmyślna. Do tego każdy z graczy posiada przejrzysta kartę pomocy, która rozwiewa wątpliwości w razie potrzeby.
O co chodzi? Gra przenosi na do wiktoriańskiego Londynu, w którym jako postać o tajemniczej tożsamości staramy się zrealizować swój tajny cel.
W grze w swojej turze będziemy zagrywać karty z akcjami i zajmowali dzielnice Londynu. Gracz który, w wyniku swoich działań pierwszy wykona swój ukryty cel wygrywa.
Odczucia: Miałem okazję grać w dwóch składach osobowych. W dwie osoby i w cztery.
Rozgrywka dwuosobowa mnie nie porwała i mimo że bardzo krótka to potrafi porządnie wybudzić. Inaczej się ma rozgrywka w pełnym składzie osobowym. Gra zyskuje pazur. Wzbudza sporo emocji oraz motywuje do lekkiej gry nad stołem. W związku z negatywna interakcja można by się spodziewać kłótni nad stołem jednak tytuł jest na tyle lekki, że wbijanie noża w plecy raczej powoduje rozbawienie.
Wykonanie: Gra ukazała się w dwóch wersjach. Z plastikowymi figurkami oraz z standisami. Ja miałem okazję grać tylko w tę pierwszą i muszę powiedzieć że figurki są świetne i bardzo klimatyczna. Ponad to mapa jest duża i czytelna, a karty posiadają ładne pasujące do klimatu ilustracje.
Mechanicznie gra jest bardzo prosta i zmyślna. Do tego każdy z graczy posiada przejrzysta kartę pomocy, która rozwiewa wątpliwości w razie potrzeby.
Ta opinia była pomocna:
lizakoo
05 lipca 2021, 14:32
7
Nanty Narking to tytuł, którego w zasadzie przedstawiać i opiniować nie trzeba. Gra stworzona z racji braku praw do schedy Terry'ego Pratchetta i dodruku Ank Morpork.
Znajdujemy się w wiktoriańskim londynie i będziemy próbowali wykonać swój ukryty cel. Celi jest do wyboru kilka, od kontroli dzielnic po zebranie konkretnej gotówki w swoim portfelu. Gra jest bardzo prosta, tłumaczenie zasad to jakieś 2 minuty. Będziemy w niej zagrywać karty i wykonywać związane z nimi akcje. Będzie dużo negatywnej interakcji i podchodów, żeby dowiedzieć się jaki cel do wykonania ma nasz przeciwnik. Bardzo fajna gra do piwka, dla kogoś kto nigdy nie grał w planszówki czy jako filler przed większą grą. Na minus pudełko w wersji bez figurek. Jest za małe o 2 milimetry i się nie domyka.
Znajdujemy się w wiktoriańskim londynie i będziemy próbowali wykonać swój ukryty cel. Celi jest do wyboru kilka, od kontroli dzielnic po zebranie konkretnej gotówki w swoim portfelu. Gra jest bardzo prosta, tłumaczenie zasad to jakieś 2 minuty. Będziemy w niej zagrywać karty i wykonywać związane z nimi akcje. Będzie dużo negatywnej interakcji i podchodów, żeby dowiedzieć się jaki cel do wykonania ma nasz przeciwnik. Bardzo fajna gra do piwka, dla kogoś kto nigdy nie grał w planszówki czy jako filler przed większą grą. Na minus pudełko w wersji bez figurek. Jest za małe o 2 milimetry i się nie domyka.
Ta opinia była pomocna: