Eclipse: Drugi świt galaktyki

Eclipse: Second Dawn for the Galaxy
Eclipse: Drugi świt galaktyki

Polska premiera: 2021
Globalna premiera: 2020
Polscy wydawcy: -
Globalni wydawcy: Lautapelit.Fi
Liczba graczy: 2-6
Czas gry: 120-200 min
Wiek: 14+

Kategorie: Strategiczne
7.3 /10
na podstawie 11 ocen
Ocena gry
3.1 /5
na podstawie 8 ocen
Próg wejścia
Orbek
30 maja 2022, 01:28
8
Gra typu (very) easy to learn, hard to master.
Ta opinia była pomocna:
Planszowe Podziemie
24 października 2021, 11:32
4
Dla kogo? Dla osób, które chcą poznać prosty tytuł z kategorii 4x z mnóstwem elementów i naprawdę prostymi zasadami które pojmie nawet 10latek. Do tego Gra wymaga dużego stołu i chociaż nie grałem w składzie mniejszym niż 5 osób to myślę, że gra jest najlepsza, gdy graczy jest dużo.
O co chodzi? W grze wcielamy się w jedną z kosmicznych cywilizacji, która postanawia opuścić swoją ojczysta planetę by eksplorować kosmos. Gracze będą odkrywać nowe miejsca toczyć, epickie bitwy, poznawać nowe technologie, a także rozwijać zarówno swój sektor naukowy jak i militarny. Wszystko to aby osiągnąć dominację w przestrzeni.
Frakcje w grze są asymetryczne i każda z nich ma w teorii inna ścieżkę rozwoju. Gra podzielona jest na rundy o zmiennej ilości tur na gracza, a gracz który jako pierwszy spasuje w rundzie zaczyna kolejna.
Odczucia: Gdy pierwszy raz siadłem do Eclipse byłem zauroczony. Gra prezentowała się rewelacyjnie. Nie miałem też do czynienia z tego typu grami, więc była to dla mnie totalna nowość i pierwsze wrażenie było takie, że może ,ostać jedną z moich ulubionych gier w ogóle.
Niestety z drugą i każda kolejna rozgrywka coraz bardziej oddałem się od pierwszego wrażenia do takiego momentu w którym nie chce nigdy więcej grać w Eclipse. Dlaczego? Gra jest koszmarnie losowa. Każdy jej element wprowadza dawkę losowości poczynając od odkrywania zakrytych kafelków terenu, które mogą okazać się zarówno żyłą złota jak i blokada całego układu na parę rund.
Losowe są bonusy za odkrywanie terenów, losowe są technologie pojawiające się co rundę, losowa jest walka, losowe są nagrody za walkę...prawie wszystko jest losowe. Grając ostatnia portier miałem cały czas poczucie, że niezależnie od mojego wyboru znaczenie ma tylko to, czy będę miał szczęście.
Najmniej losowym elementem są frakcje, które muszę przyznać są ciekawie urozmaicone. Nie mniej jednak tu coś jest na rzeczy, ponieważ we wszystkich rozgrywkach wygrywała ta sama frakcja mimo różnych graczy nią grających. Być może przypadek, ale bardzo dziwny. Generalnie eclipse jest grą, która nie sprawia mi nawet kszty radości, a raczej frustrację i w pewnym momencie zburzenie, ponieważ za wyjątkiem losowością mamy tu do czynienia z efektem kuli śnieżnej i gracze, którzy mają słaby start nie mają szans na zwycięstwo.
Wykonanie: Elementy gry to jest jakiś kosmos. O ile planszetki frakcji są jakoś nie szczególnie ładne i interesujące o tyle są czytelne. Natomiast "przybornik" na elementy każdego z graczy to małe arcydzieło i coś naprawdę rewelacyjnego! Poza tym figurki i kafle terenów również robią ogromne wrażenie i gdy gra się toczy przykuwa wzrok jak ogromny diament.
Mechanicznie jak pisałem....losowość pogania losowość. Są pewnie osoby którym to odpowiada, ale ja do nich nie należę.
Ta opinia była pomocna:
Padyszach_imperator
09 września 2021, 19:04
3
Gdy pierwszy raz usiadłem do Eclipsa byłem zachwycony. Gra wyglada super i ma bardzo proste zasady. Niestety z kazdą kolejną partią podobała mi się mniej... a po ok 6 partiach mam nadzieję, że wiecej w nią nie zagram.
Losowość w tej grzej dotyczy tak wielu jej elementów, że decyzyjność w moim odczuciu jest tu wyłacznie złudzeniem. Losowa jest eksploracja, badania, wyniki walk, nagrody za odkrywanie nowych "terenów" i nagrody z walki. Przez to asze umiejtnosci nie mają znaczenia i mozemy liczyc wyłacznie na szczesliwy traf.
Ta opinia była pomocna: