"Stwory z Obory" to ten rodzaj gier, który nie każdemu się spodoba. Po pierwsze mamy tu dużo losowości, której niespecjalnie da się zaradzić. Po drugie specyficzne ilustracje i warstwa fabularna. Jednych graczy to "kupi", innych odrzuci na wstępie. Mnie osobiście oczarowała ta gra właśnie tym klimatem i masą złośliwej interakcji, która ma miejsce podczas rozgrywki. Sama rozgrywka nie jest trudna, choć instrukcja jest trochę zakręcona, a przynajmniej ja miałam takie wrażenie i dopiero po oglądnięciu video instrukcji od razu załapałam pewne niuanse. Dedykowana mata też ułatwia rozgrywkę (zwłaszcza nowym graczom) i dodaje kilka punktów do wyglądu całej gry ;) Dla mnie "Stwory z Obory" to rodzaj lekkiej gry imprezowej. Taki Karak dla starszych lub mających mniej miejsca na stole. Najlepiej według mnie grać w gronie 3-4 osobowym. Jestem ciekawa jak będzie wyglądać rozgrywka z dodatkami...Polecam do wykorzystania przy zachęcaniu młodzieży do grania w gry planszowe oraz dla dorosłych wielbicieli Wiedźmina i Jakuba Wędrowycza, czy innych fanów fantastyki.

Graficznie - jedna z moich ulubionych gier. Bardzo humorystyczna, prosta mechanicznie gra karciana. Wiadomo po kilku partiach już tak nie rozśmiesza jak na początku (bo karty znamy już na wylot) ale pomimo to bardzo często i chętnie gramy w tę grę w stałej ekipie i nigdy nam się nudzi. Z niecierpliwością czekam na dodatek.