Opinie użytkowników

Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
Dla kogo? Gra mimo lekkiego tematu tak zupełnie lekka nie jest i myślę, że siadanie z młodzieżą poniżej 12roku życia nie ma sensu. Gra zdecydowanie przypadnie do gustu fanom układanek z tekstem, w któryvh naprawdę sporo trzeba pokombinować. Osoby zainteresowane tym tytułem muszą się również wyposażyć w naprawdę duży stół - zwłaszcza, gdy będą grać z dodatkiem.

O co chodzi? Przez wieki krazyly legendy o mitycznej wyspie pełnej fantastycznych kotów, a gdy już udało się ją zlokalizować okazało się, że grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Podły kapitan Wesz w ciągu 5 dniu dotrze na wyspę kotów, aby zrównać ją z ziemią! My jako gracze będziemy musieli w tym czasie ocelić jak najwięcej kotów.
Każdy z graczy wcieli się w kapitana statku. Trzonem gry jest układanie na pokładzie kotów w pięciu kolorach, zbierać ich w rodziny, a puste pola zapełniać będziemy skarbami skarbami! W tym celu będziemy musieli zarządzać nie tylko miejscem na pokładzie, ale również rybami, bez których nie uda nam się zwabić kotów.

Odczucia: Należę do osób, które lubią układanki, więc wyspa kotów przypadła mi do gustu. Kombinowanie, jak gdzie i które z kotów układać na pokładzie przyjemnie aktywuje szare komórki. Gra nie sili się na coś czym nie jest. Próżno tu szukać plastikowych elementów, co mi osobiście odpowiada. Jedyną rzeczą jaką wzbudza moja lekka obiekcje jest cena, która w SCD jest moim zdaniem nie adekwatna do zawartości. Nie mniej jeżeli złapiemy grę z dodatkiem to ciężko znaleźć grę tego typu aż na 6 graczy.
Odnośnie dodatku wprowadza on jedynie (albo aż) elemenety dla dodatkowych 2 graczy. Wiec mechanicznie nic się nie zmienia.

Wykonanie: Jak wspomnialem w grze nie ma żadnych plastikowych elementów. Znaczniki kotów i znacznik rund są drewniane, a pozostała zawartość z grubego kartonu. W grze jest mnóstwo kart, ale jak się okazuje grając w 6 osób okazuje się, że schodzą dokładnie co do jednej. Graficznie gra jest śliczna i naprawdę przyjemnie się z nią obcuje.
12 lutego 2022, 23:20
BrodatyBoardgames
BrodatyBoardgames
Bohaterowie rafy jednoczmy się. Pora wyłonić jednego czempiona, który zawalczy z bestiami i obroni tą magiczną krainę.

Wpierw jednak musimy przetrwać falę komponentów, która zaleje nasz stół. Rozłożona gra zajmuje tyle miejsca, że po prostu nie wiem gdzie to wszystko zmieścić. Wiem, że w domu nie będę w stanie w nią zagrać.

Po tym każdy z nas wybierze swojego bohatera. Herosów jest 4 a każdy posiada inne zdolności, statystki oraz swoją unikatową historię. Lubię to, że są tak bardzo zróżnicowani.

W trakcie gry będziemy rozwijać umiejętności naszego bohatera, zdobywać nowe kości oraz próbowali wygrać różne wyzwanie. Wszystko po to by pokonać monstra, a także zdobyć jak najwięcej punktów na koniec gry.

Instrukcja krok po kroku wprowadza nas do gry. Zawiera fajne wstawki komiksowe. Graficznie wszystko jest utrzymane w takich niebieskich barwach i czuć ten wyspiarski klimat.

W grze będziemy odwiedzać różne wyspy i wykonywać akcje z dostępnych pól. Każda wyspa jest unikatowa i zapewnia zupełnie inne możliwości. To tutaj będziemy głównie walczyć z innymi graczami o najbardziej dogodne pola.

Jeżeli skończmy na polu wyspy będziemy mogli spróbować zrobić wyzwanie. Do tego przydadzą się nasze kości. Jeżeli uda nam się wyrzucić wymagane rezultaty będziemy podnosić nasze statyki oraz zdobywać punkty zwycięstwa.

W grze nie tylko będziemy zyskiwać nowe kości, ale także rozwijać te, które mamy. Każda kość może być rozwinięta jedną z dwóch ścieżek.

Walka z potworami, praktycznie wygląda dokładnie tak samo jak wszystkie inne wyzwania i niestety nie jest emocjonująca. Po walce musimy też zostawić kości, którymi rzucaliśmy więc potrafi nas to nieźle cofnąć w rozgrywce. Wiadomo, że punktujemy za to, ale nie daje nam praktycznie żadnej satysfakcji.

Popłynęliśmy z falą i dotarliśmy do posumowania.

Tidal Blades to przede wszystkim gra worker placement, w której będziemy optymalizować nasze ruchy. Uwielbiam zastosowany tutaj rozwój postaci oraz naszych kości. Czuje się jakbym za każdym razem był mocniejszy. Dzięki różnym bohaterom oraz strategią gra jest bardzo regrywalna. Jednak ten przymus walki z potworami i zabieranie kości nie zachęca mnie do powrotu. Wolę przyjąć te konsekwencje na klatę i robić coś innego. Liczę, że z kolejną rozgrywką moje odczucia się zmienią i popłynę z falą a nie rozbije się na moim skuterku wodnym pod ostrzami jakiegoś wielkiego kraba, który ukradnie mi kości.
11 lutego 2022, 09:48
Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
#pierwszewrażenia

Dla kogo? Zdecydowanie dla fanów bardziej skomplikowanych tytułów. Zasad jest dość dużo i osoba nieograna może się bardzo szybko pogubić. Do tego gra pozbawiona jest klimatu. Suche jak pieprz euro. Minimalny wiek w mojej ocenie 14+

O co chodzi? Gracze wcielają się w starożytnych budowniczych, którzy jednak nie są tak zupełnie pozostawieni sami sobie, bo pomagają im...kosmici. jak wspomniałem wyżej, tytuł pozbawiony klimatu suchy kalkulator.
Mechanicznie ciężko grę krótko opisać, nie jest w niej mnóstwo mechanik, poczynając od worker placement, przez budowanie silniczka, aż po minimalne elementy area control (zajmowanie świątyń niesie za sobą korzyści). Generalnie mechanik i opcji jest sporo, a punkty są wszędzie.

Odczucia: Gdy czytałem instrukcje do Origins drapalem się po słowie i zastanawiałem: "kto wymyślił, żeby zrobić taki kocioł? To nie będzie dobre". Tymczasem to było bardzo dobre! Bardzo dawno nie czerpałem tyle fanu z gry. Szukanie możliwości i okazji bardzo mi się spodobało. Mam nadzieję niebawem powtórzyć rozgrywkę, żeby sprawdzić, czy fan się będzie utrzymywał.

Wykonanie: gra jest wykonana bardzo ładnie. Wszystkie elementy są wysokiej jakości. Mam jednak dwa zastrzeżenia. Punkt pierwszy to to brak jakiejkolwiek wypraski. Elementów jest dużo i zostały one rzucone po prostu do pudła. Trochę szkoda, ale rozumiem. Drugi to koła kosmitów, ktore niestety w trakcie gry są nieczytelne. Można to łatwo naprawić chociażby markerem, ale jednak trochę to irytowało.
06 lutego 2022, 10:17
board_games_tales
board_games_tales
🐲Bestiariusz to dosyć szybka i nieskomplikowana gra karciana.

🐲 Małe pudełeczko skrywa w sobie 80 kart z różnorodnymi bestiami - trzeba tutaj od razu przyznać, że grafiki są po prostu cudowne. (A jeżeli ktoś jest fanem Pacific Rim to od razu pomyśli o tym, że to gra o nowych Kajiu 😉)

🐲Rozgrywka w tej grze to zbieranie zestawów potworów i ich zagrywanie na stół - jeżeli uzbieramy samca, samice i bestie alfa, ,możemy zagrać taki zestaw i wykorzystać najsilniejszą akcję na karcie.

🐲Same akcje z kolei pozwalają nam nam głównie na uprzykrzaniu życia innym graczom (np. zabieranie im kart z ręki lub rozdzielanie ich wyłożonych już bestii) lub na dobieranie kart do własnej puli 5 bestii na ręce. Im większy poziom akcji, tym są one silniejsze.

🐲Jak sami widzicie nie jest to więc skomplikowana gra i całość polega na zarządzaniu kartami z ręki oraz przemyślanym zagrywaniu akcji.

🐲Nie jest to z pewnością gra która z porywa i nie daje o sobie zapomnieć. Owszem czasami uda się zagrać niesamowitego combosa, ale często zależne to jest bardziej od szczęścia w dobieraniu kart, niż przemyślanej strategii. Nie czułem też ekscytacji, która spowodowała by chęć do częstszej gry.

🐲To co mi się jeszcze nie podoba to fakt, że w rozgrywce musi brać udział conajmniej 3 graczy. W moim przypadku, jak spotykamy się już w większym gronie to raczej sięgamy po bardziej zaawansowane tytuły, więc lekka karcianka nie do końca się u mnie sprawdzi.

🐲Bestiariusz to gra na pewno która pozwoli odpocząć od dużych i skomplikowanych tytułów, ale uważam że wśrod dostępnych karcianek znajdziemy zdecydowanie coś lepszego.
03 lutego 2022, 11:46
adu111
adu111
Wodny szlak to kolorowa gra kafelkowa, podczas której będziemy starali się zbudować trasę rzeki tak, aby dostarczyła nam odpowiednie surowce do odpowiednich miejsc. W grze występują drewno i mąka, które musimy doprowadzić w określonych ilościach do tartaku i młyna. Jeśli nam się to uda zyskujemy punkty zwycięstwa na koniec gry. Dodatkowe punkty można zdobyć za poprowadzenie jak najdłuższej trasy między 2 portami oraz za stworzenie łąk - im więcej ich będzie tym więcej punktów zyskamy.
Jak wygląda rozgrywka?
Każdy z graczy otrzymuje kafelek startowy, który obrazuje w którą stronę płynie rzeka. Nastepnie każdy dobiera na rękę 3 kafelki. Jednocześnie każdy z graczy wybiera jeden z nich i dokłada do swojego układu rzeki. Nastepnie każdy gracz przekazuje pozostałe 2 kafelki kolejnemu graczowi, który dobiera 3 kafelek i znowu dokłada jeden z nich do swojej rzeki. Podczas gry musimy pamietac by układać kafelki tak by surowce spłynęły nam z prądem do odpowiednich miejsc. Gra kończy się w momencie gdy nie możemy dobrać kolejnego kafelka. Liczymy punkty i wyłaniamy zwycięzcę.
Do zalet gry niewątpliwie należy krótki czas rozgrywki i przygotowania. Gracze wykonują swoje ruchy jednocześnie dlatego gra jest szybka i dynamiczna. Grafiki są proste ale ładne, jednak nie każdemu przypadną do gustu. Wykonanie jest okej. Instrukcja zapisana dość przejrzyście, tylko raz mieliśmy drobną wątpliwość.
Dla nas gra jest zbyt prosta i nie wciągnęła nas za bardzo, jednak osobom, które dopiero zaczynają przygodę z planszówkami powinna się ona spodobać.
03 lutego 2022, 11:01