Escape Quest. Arsene Lupin rzuca wyzwanie
Escape Quest. Arsene Lupin rzuca wyzwanie
Polska premiera:
2021
Globalna premiera:
-
Polscy wydawcy:
Egmont
Globalni wydawcy:
-
Autorzy:
David Cicurel
Liczba graczy:
1
Czas gry:
-
Wiek:
12+
Kategorie:
Paragrafowe
8.0
/10
na podstawie 3 ocen
Ocena gry
1.0
/5
na podstawie 2 ocen
Próg wejścia
HKG Gildia
26 sierpnia 2021, 09:54
7
Wybierz postać: geolog lub włamywacz
W ostatnich latach coraz większą popularność zdobywały różnego rodzaju pokoje zagadek lub tzw. pokoje ucieczki (ang. escape room), osadzone w tematyce horroru, fantastyki czy oparte na fabułach z gier komputerowych. Pomimo iż w ostatnim czasie zainteresowanie formą rozrywki, w której grupa osób dostaje ok. 90 min. na rozwiązanie zagadek i ucieczkę, opadło, to sama forma idealnie sprawdziła się w przełożeniu na gry planszowe. Wśród polskich wydawców prym w książkowych wersjach pokojów ucieczki wiedzie Egmont, który z powodzeniem zalewa rynek kolejnymi pozycjami z serii Escape Quest.
Escape Quest to seria książek-gier, które łączą w sobie elementy przygody paragrafowej, czyli przeżywania serii zdarzeń, czytając konkretne paragrafy, oraz łamigłówek typu „escape room”. Czytelnik wciela się w rolę głównego bohatera i podejmuje nierzadko trudne decyzje, aby w ostateczności rozwikłać tajemnicę lub uciec przed czyhającym niebezpieczeństwem. Przed wakacjami Egmont wprowadził do sprzedaży dwa nowe zeszyty, właśnie z tej serii, dla spragnionych łamigłówek odbiorców: Tajemnica Marsa oraz Arsène Lupin rzuca wyzwanie.
Pierwsza z nowości przenosi czytelnika w przyszłość, kiedy to kolonizacja Marsa oraz Księżyca już się wydarzyła. Główny bohater – geolog, specjalista od datowania procesów geologicznych – przybywa na Czerwoną Planetę, aby wziąć udział w tajnych badaniach wojskowych. Problemy zaczynają się już na statku, tajemniczą wiadomością od koleżanki mieszkającej na Marsie – Marii. Po rozwiązaniu pierwszego problemu wynik wskazuje stronę, do której trzeba przewertować książkę. Jeżeli wynik się zgadza, to w lewym górnym rogu znajdują się cyfry wskazujące, z której strony gracz trafił właśnie tutaj. I tak od zagadki do zagadki gracz stara się rozwiązać wszystkie napotkane przeszkody. Na końcu książki są zapieczętowane odpowiedzi dla chcących poznać jedynie historię bez konieczności głowienia się nad zadaniami.
Drugi zeszyt z majowych nowości serii Escape Quest osadzony jest we Francji. Tym razem gracz odpowiada na wezwanie słynnego dżentelmena-włamywacza, który poszukuje swojego następcy, zlecając kradzież klejnotów rodziny Lechevalier. Wzorem poprzedniego zeszytu, tak i tu czekają liczne zagadki oraz zapieczętowane odpowiedzi na końcu. Jednak sam początek przygody jest inny od Tajemnicy Marsa, a to ze względu na możliwość wyboru pomiędzy różnymi drogami przygotowania się do kradzieży.
Pomimo iż obie pozycje są interesujące i znajdą swoich odbiorców, to jednak mnie bardziej przypadły do gustu łamigłówki z Czerwonej Planety. Większość zagadek jest dość trudna do rozwiązania w pojedynkę, ale kto powiedział, że przygody z Escape Quest należy przeżywać samotnie? Wydawca zachęca, aby była to zabawa w grupie, gdyż każdy może wnieść inne spojrzenie na dany problem.
W ostatnich latach coraz większą popularność zdobywały różnego rodzaju pokoje zagadek lub tzw. pokoje ucieczki (ang. escape room), osadzone w tematyce horroru, fantastyki czy oparte na fabułach z gier komputerowych. Pomimo iż w ostatnim czasie zainteresowanie formą rozrywki, w której grupa osób dostaje ok. 90 min. na rozwiązanie zagadek i ucieczkę, opadło, to sama forma idealnie sprawdziła się w przełożeniu na gry planszowe. Wśród polskich wydawców prym w książkowych wersjach pokojów ucieczki wiedzie Egmont, który z powodzeniem zalewa rynek kolejnymi pozycjami z serii Escape Quest.
Escape Quest to seria książek-gier, które łączą w sobie elementy przygody paragrafowej, czyli przeżywania serii zdarzeń, czytając konkretne paragrafy, oraz łamigłówek typu „escape room”. Czytelnik wciela się w rolę głównego bohatera i podejmuje nierzadko trudne decyzje, aby w ostateczności rozwikłać tajemnicę lub uciec przed czyhającym niebezpieczeństwem. Przed wakacjami Egmont wprowadził do sprzedaży dwa nowe zeszyty, właśnie z tej serii, dla spragnionych łamigłówek odbiorców: Tajemnica Marsa oraz Arsène Lupin rzuca wyzwanie.
Pierwsza z nowości przenosi czytelnika w przyszłość, kiedy to kolonizacja Marsa oraz Księżyca już się wydarzyła. Główny bohater – geolog, specjalista od datowania procesów geologicznych – przybywa na Czerwoną Planetę, aby wziąć udział w tajnych badaniach wojskowych. Problemy zaczynają się już na statku, tajemniczą wiadomością od koleżanki mieszkającej na Marsie – Marii. Po rozwiązaniu pierwszego problemu wynik wskazuje stronę, do której trzeba przewertować książkę. Jeżeli wynik się zgadza, to w lewym górnym rogu znajdują się cyfry wskazujące, z której strony gracz trafił właśnie tutaj. I tak od zagadki do zagadki gracz stara się rozwiązać wszystkie napotkane przeszkody. Na końcu książki są zapieczętowane odpowiedzi dla chcących poznać jedynie historię bez konieczności głowienia się nad zadaniami.
Drugi zeszyt z majowych nowości serii Escape Quest osadzony jest we Francji. Tym razem gracz odpowiada na wezwanie słynnego dżentelmena-włamywacza, który poszukuje swojego następcy, zlecając kradzież klejnotów rodziny Lechevalier. Wzorem poprzedniego zeszytu, tak i tu czekają liczne zagadki oraz zapieczętowane odpowiedzi na końcu. Jednak sam początek przygody jest inny od Tajemnicy Marsa, a to ze względu na możliwość wyboru pomiędzy różnymi drogami przygotowania się do kradzieży.
Pomimo iż obie pozycje są interesujące i znajdą swoich odbiorców, to jednak mnie bardziej przypadły do gustu łamigłówki z Czerwonej Planety. Większość zagadek jest dość trudna do rozwiązania w pojedynkę, ale kto powiedział, że przygody z Escape Quest należy przeżywać samotnie? Wydawca zachęca, aby była to zabawa w grupie, gdyż każdy może wnieść inne spojrzenie na dany problem.
Ta opinia była pomocna:
adu111
24 sierpnia 2021, 14:43
9
Ciekawa odmiana escape room, tym razem historię będziemy przechodzić nie po pokoju, a za pomocą książki. Każde rozwiązanie zagadki da nam w odpowiedzi stronę, na którą powinniśmy się przenieść. Pozycja jednorazowa, choć mamy możliwość zagrania raz jeszcze, zmieniając kolejność niektórych decyzji. Jednak zagadki pozostaną w większości te same.
Co do samej fabuły to jest ona wciągajaca i sprawia, że chce się rozwiązywać kolejne zadania.
Co do samej fabuły to jest ona wciągajaca i sprawia, że chce się rozwiązywać kolejne zadania.
Ta opinia była pomocna: