Wojenna zawierucha objęła całe Imperium! Kosmiczne cywilizacje, rywalizując o uzyskanie przewagi, wysyłają w galaktyczną przestrzeń floty statków kosmicznych. Ich celem jest zdobycie kontroli nad najzamożniejszymi systemami i objęcie dominacji w kosmosie!

Grę rozpoczynamy od stworzenia swojej galaktyki. Na środku ustawiamy planetę główną, czyli Tri-Prime, a następnie dołączamy do niej w sposób losowy pozostałe segmenty. Ciekawostką jest nie tylko przyjemna losowość w tworzeniu tego małego kosmosu, lecz także możliwość tworzenia alternatywnych kształtów planszy dostępnych w instrukcji. Teraz pozostaje jedynie przygotowanie okrętów kosmicznych, które mają nieść przez galaktykę opwieści o naszej chwale.
 
Każdy gracz dostaje trzy karty rozkazów, które ustawia w dogodnej dla siebie kolejności. Są to: 

• ekspansja - rozwój, rozrost floty,
• eksploracja - odkrywanie bezkresów kosmosu, czyli ruch statków po mapie i
• eksterminacja - atak, czyli bezpośredni wpływ na rozwój innych graczy.

Tylko od nas zależy, na co zdecydujemy się najpierw. Nie ma tutaj przypadku.

Jednak musimy pamiętać, że kiedy dwaj gracze wybiorą w tym samym momencie identyczną kartę, to ich szanse na wygraną maleją, ponieważ efekt generowany przez kartę proporcjonalnie maleje - przykładowo ruch, który zamierzaliśmy wykonać (eksploracja) zamiast docierać o trzy hexy od miejsca startu, dotrze jedynie o dwa.

Eksploatacja jest fazą, która decyduje o losie naszych galaktycznych podróżników, to w niej podlicza się punkty.

Każdy z graczy ma możliwość wybrania sektora galaktyki, który jest dla niego najbardziej lukratywnym kąskiem. Planety, na których dotarcie poświęcamy wiele statków, podróżując przez mroki kosmosu, teraz mogą nam oddać swoje bogactwa. Posiadają one poziomy i, jeśli są odkryte przez nasze statki, dają nam punkty równe tym poziomom. Trzeba jednak pamiętać o tym, że jeżeli przeciwnik w wybranym przez nas sektorze również odkrył planety, to też otrzymuje za nie punkty.

Wyjątkowym ruchem jest zajęcie centralnej planety, czyli Tri-Prime. Gracz, który przetrwał batalię o ten właśnie sektor nie dostaje za niego profitów. Może za to wybrać jeden sąsiadujący sektor i z niego czerpać surowce – czyli punkty.