Szogun
Szogun
Gracze wcielają się w role dowódców wojsk XVI wiecznej Japonii, a ich celem jest zapewnienie dominacji własnym rodom. Aby osiągnąć sukces trzeba nie tylko podporządkować sobie jak najwięcej ziem, ale również zadbać o rozwój (wznosząc zamki, świątynie i teatry) i dobre prosperowanie kontrolowanych prowincji (zapewniając zapasy żywności). Najlepszy Daimyo zdobędzie na końcu gry miano tytułowego Szoguna. Znakomita mechanika. Rozgrywka podzielona jest na dwie części (dwa lata w feudalnej Japonii), każda podzielona na trzy tury (wiosna, lato i jesień. Zimą następuje podliczenie punktów i rozpatrzenie buntów ludności, w przypadku gdy nie zadbamy o dostateczne zapasy żywności). Każda tura rozpoczyna się od fazy planowania, w której gracze wydają rozkazy wojskom stacjonującym w poszczególnych prowincjach. Robi się to poprzez położenie zakrytej karty prowincji na polu symbolizującym rozkaz. Dzięki temu nasi rywale do ostatniej chwili nie znają naszych planów. Niezwykle szybki i oryginalny (i nie tak losowy, jak się na pierwszy rzut oka wydaje) jest mechanizm rozstrzygania bitew. Stosuje się w tym celu wieżę bitewną, do której wrzucamy drewniane kostki obydwu walczących armii. Wynik bitwy uzależniony jest od tego, które kostki i w jakiej ilości wypadną z wieży na plastikową tackę. Mechanika zawiera także uproszczony mechanizm licytacji, dzięki któremu możemy poświęcić część funduszy, jeżeli zależy nam na pierwszeństwie w danej turze, bądź chcemy skorzystać z jednego z dostępnych przywilejów. Niepowtarzalny klimat Wszystkie elementy gry doskonale oddają klimat XVI wiecznej Japonii. Piękna szata graficzna i wysoka jakość komponentów, wszystko to potęguje przyjemność płynącą z rozgrywki. Wieża bitewna dostarcza niesamowitych emocji, a rosnące niezadowolenie w prowincjach i wiszące na włosku bunty naprawdę się w tej grze czuje! Szogun to gra w której nie brak trudnych wyborów. Często kluczowe na drodze do zwycięstwa jest wznoszenie pałaców, świątyń i teatrów. Aby nie marnotrawić poniesionych kosztów trzeba stawiać budynki w tych regionach, których rywale nie zdołają nam odebrać. Stale musimy dbać o posiadanie odpowiednio licznej armii. Jest to tym trudniejsze, im więcej kontrolujemy regionów. Dodatkowo stale musimy myśleć o odpowiednich zapasach na nadciągającą zimę. Gra, która nie chce się znudzić Każda rozgrywka Szoguna jest inna. Inne jest ustawienie początkowe armii, zmienia się kolejność graczy, jak również kolejność wykonywania poszczególnych akcji. Dzięki temu Szogun nie jest grą, w której do sukcesu prowadzą gotowe schematy, lecz umiejętność podejmowania trafnych decyzji w obliczu zmiennej sytuacji. Dodatkowo, druga strona planszy zawiera mapę z nieco innym układem prowincji, co gwarantuje jeszcze większą odmienność rozgrywek. Autor gry – Dirk Henn ma na swoim koncie takie niezaprzeczalne hity jak: Alhambra, Metro, Timbuktu czy właśnie Wallenstein.