Harry Potter: Hogwarts Battle
Harry Potter: Hogwarts Battle
Harry Potter: Hogwarts Battle
Harry Potter: Hogwarts Battle
Polska premiera:
2019
Globalna premiera:
2016
Polscy wydawcy:
Rebel
Globalni wydawcy:
The Op
Liczba graczy:
2-4
Czas gry:
30-60 min
Wiek:
11+
Kategorie:
Przygodowe,
Karciane
7.0
/10
na podstawie 5 ocen
Ocena gry
1.8
/5
na podstawie 4 ocen
Próg wejścia
board_games_tales
19 marca 2022, 08:06
7
🧙♂️ W grze możemy wcielić się w Harrego, Rona, Hermione lub Nevilla - główny cel to oczywiście unicestwienie czarnych charakterów, zanim Ci przejmą kontrolę nad lokacjami znanymi z uniwersum Harrego Pottera.
🧙♂️ Hogwarts Battle składa się z 7 scenariuszy - każdy z nich wprowadza nowe karty lub jakieś mini zasady. Póki co, za nami trzy z nich.
🧙♂️ Musze przyznać że pierwsze skojarzenie dla mnie to Aeons End - ale tutaj mam póki co bardziej pozytywne wrażenia.
🧙♂️Co turę każdego gracza odkrywamy kartę czarnej magii i rozpatrujemy zdolność czarnego bohatera (jedno i drugie to zawsze negatywny efekt dla naszych dzielnych postaci)
🧙♂️Następnie używamy naszych 5 kart na ręce - głównie zadajemy obrażenia, kupujemy nowe karty (tutaj rynek talii jest uzupełniany po zakupie kart co było dla mnie największym minusem w Aeons End, gdzie pula kart do kupienia jest stała), albo leczymy swoje punkty życia.
🧙♂️Gra jest dynamiczna i z każdym scenariuszem faktycznie robi się coraz ciekawej i trudniej. Każde pudełeczko z nowymi elementami otwierałem z wypiekami na twarzy 😁
🧙♂️Ale żeby nie było tak magicznie 😉 Denerwują mnie tu 2 rzeczy:
- nie ma opcji pozbycia się kart z ręki! - nie potrafię tego zrozumieć 🙈
- jeżeli źle ułożą się karty rynku , to może się okazać, że nie będziemy mogli kupić nowych mocniejszych kart, które albo pozwolą na leczenie postaci lub zadawanie większych obrażeń - a bez tego ciężko o wygraną.
🧙♂️Pomimo tych 2 wad, obecnie jestem bardzo podekscytowany przed każdą grą.
🧙♂️Nie ukrywam, że gra mnie zdecydowanie zachęciła i kupno dodatków to tylko kwestia czasu 😃
🧙♂️ Hogwarts Battle składa się z 7 scenariuszy - każdy z nich wprowadza nowe karty lub jakieś mini zasady. Póki co, za nami trzy z nich.
🧙♂️ Musze przyznać że pierwsze skojarzenie dla mnie to Aeons End - ale tutaj mam póki co bardziej pozytywne wrażenia.
🧙♂️Co turę każdego gracza odkrywamy kartę czarnej magii i rozpatrujemy zdolność czarnego bohatera (jedno i drugie to zawsze negatywny efekt dla naszych dzielnych postaci)
🧙♂️Następnie używamy naszych 5 kart na ręce - głównie zadajemy obrażenia, kupujemy nowe karty (tutaj rynek talii jest uzupełniany po zakupie kart co było dla mnie największym minusem w Aeons End, gdzie pula kart do kupienia jest stała), albo leczymy swoje punkty życia.
🧙♂️Gra jest dynamiczna i z każdym scenariuszem faktycznie robi się coraz ciekawej i trudniej. Każde pudełeczko z nowymi elementami otwierałem z wypiekami na twarzy 😁
🧙♂️Ale żeby nie było tak magicznie 😉 Denerwują mnie tu 2 rzeczy:
- nie ma opcji pozbycia się kart z ręki! - nie potrafię tego zrozumieć 🙈
- jeżeli źle ułożą się karty rynku , to może się okazać, że nie będziemy mogli kupić nowych mocniejszych kart, które albo pozwolą na leczenie postaci lub zadawanie większych obrażeń - a bez tego ciężko o wygraną.
🧙♂️Pomimo tych 2 wad, obecnie jestem bardzo podekscytowany przed każdą grą.
🧙♂️Nie ukrywam, że gra mnie zdecydowanie zachęciła i kupno dodatków to tylko kwestia czasu 😃
Ta opinia była pomocna:
BrodatyBoardgames
18 marca 2022, 08:43
6
Uwielbiam gry z mechaniką deck building i kiedy kolega zaproponował mi zagranie w Harry Potter Hogwarts Battle nie mogłem odmówić.
Jest to gra kooperacyjna, w której będziemy mogli po kolei rozgrywać wszystkie scenariusze rozwijając naszych bohaterów lub stoczyć pojedynczy pojedynek tak jak my to wybraliśmy.
Pora wybrać bohatera. Hermiona, Harry, Nevill, Ron?. Nie wiem dlaczego była taka duża bitwa o tego rudzielca, ale to może dlatego, że wszyscy jesteśmy ogromnymi fanami Eda Sheerana.
Co turę będziemy odsłaniać kartę czarnej magii karcącą graczy i rozpatrywać zdolności złych czarodziei. Czasami będziemy musieli odkrywać kilka kart czarnej magii i tylko będziemy patrzeć jak spada nam lawinowo poziom życia
Po rozpatrzeniu tego wszystkiego nareszcie będziemy mogli rzucać zaklęcia, zagrywać karty przedmiotów i sojuszników. W czasie gry będziemy mogli też dokupić nowe potężniejsze karty, które jeszcze bardziej zwiększają nasz potencjał bojowy.
Jednak tu pojawia się pierwszy spory minus. Niestety nie mamy możliwości pozbywania się słabszych kart i przez to bywają tury, w których za dużo nie zrobimy. Nie ma też tu potężnych kombo z kart takich jakich powinno być w dobrym deck buildingu.
Teraz kiedy trochę pozgredkowałem pora na plusy.
Każdy bohater posiada swoją specjalną umiejętność, talie i jeszcze dostaje jedną specjalizacje. Wszystko to modyfikuje grę i sprawia, że chcemy próbować różnych kombinacji. Nasi bohaterowie tworzą też pomiędzy sobą synergię tak jak powinno by w grach kooperacyjnych.
Często będziemy musieli ustalać nasze zagrania by sprostać tej nie łatwej grze.
W grze czuć Klimat Harry Pottera i bardzo dobrze, że użyto ilustracji z filmów.
Zasady są bardzo proste i przystępne dla nowych graczy.
Podsumowanie
Ogólnie ciężko na razie ocenić mi ta grę po jednej rozgrywce, w której Pan bez nosa zjoił nam zadki. Z jednej strony uwielbiam deck buildingi i często przymykam oko na małe niedociągnięcia w grach z tą mechaniką. Jednak tutaj brak możliwości wyrzucenia kart i zostawanie z tymi słabszymi bardzo mi psuł tury. Na razie moje odczucia są bardzo neutralne, ale może się zmienią po rozegraniu kampanii.
Jest to gra kooperacyjna, w której będziemy mogli po kolei rozgrywać wszystkie scenariusze rozwijając naszych bohaterów lub stoczyć pojedynczy pojedynek tak jak my to wybraliśmy.
Pora wybrać bohatera. Hermiona, Harry, Nevill, Ron?. Nie wiem dlaczego była taka duża bitwa o tego rudzielca, ale to może dlatego, że wszyscy jesteśmy ogromnymi fanami Eda Sheerana.
Co turę będziemy odsłaniać kartę czarnej magii karcącą graczy i rozpatrywać zdolności złych czarodziei. Czasami będziemy musieli odkrywać kilka kart czarnej magii i tylko będziemy patrzeć jak spada nam lawinowo poziom życia
Po rozpatrzeniu tego wszystkiego nareszcie będziemy mogli rzucać zaklęcia, zagrywać karty przedmiotów i sojuszników. W czasie gry będziemy mogli też dokupić nowe potężniejsze karty, które jeszcze bardziej zwiększają nasz potencjał bojowy.
Jednak tu pojawia się pierwszy spory minus. Niestety nie mamy możliwości pozbywania się słabszych kart i przez to bywają tury, w których za dużo nie zrobimy. Nie ma też tu potężnych kombo z kart takich jakich powinno być w dobrym deck buildingu.
Teraz kiedy trochę pozgredkowałem pora na plusy.
Każdy bohater posiada swoją specjalną umiejętność, talie i jeszcze dostaje jedną specjalizacje. Wszystko to modyfikuje grę i sprawia, że chcemy próbować różnych kombinacji. Nasi bohaterowie tworzą też pomiędzy sobą synergię tak jak powinno by w grach kooperacyjnych.
Często będziemy musieli ustalać nasze zagrania by sprostać tej nie łatwej grze.
W grze czuć Klimat Harry Pottera i bardzo dobrze, że użyto ilustracji z filmów.
Zasady są bardzo proste i przystępne dla nowych graczy.
Podsumowanie
Ogólnie ciężko na razie ocenić mi ta grę po jednej rozgrywce, w której Pan bez nosa zjoił nam zadki. Z jednej strony uwielbiam deck buildingi i często przymykam oko na małe niedociągnięcia w grach z tą mechaniką. Jednak tutaj brak możliwości wyrzucenia kart i zostawanie z tymi słabszymi bardzo mi psuł tury. Na razie moje odczucia są bardzo neutralne, ale może się zmienią po rozegraniu kampanii.
Ta opinia była pomocna:
q6games
13 października 2021, 11:42
8
“[Bo widzisz, Harry,] to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej, niż nasze zdolności.”
Gra trafiła w moje ręce w zaskakujący, magiczny sposób.
Pojechałem z narzeczoną do wypożyczalni planszówek, żeby wypożyczyć nowe gry.
Wychodząc z wypożyczalni, zajrzeliśmy do sklepu z ciuchami używanymi i tam właśnie znaleźliśmy angielską wersję Harry Potter Hogwarts Battle. Nawet się nie zastanawialiśmy nad zakupem, bo kto by nie wziął tak dobrej gry z uniwersum Harry’ego Pottera za 10 zł?
Ale starczy o tym, jak gra trafiła do nas. Teraz parę słów o pierwszych wrażeniach z rozgrywki.
Jesteśmy po pierwszym scenariuszu, więc nie traktujcie tego jako recenzji, ale jako pierwsze wrażenia.
Od razu po zakupie jak wróciliśmy do domu, rozłożyliśmy grę i przeczytaliśmy instrukcję. Gra okazała się bardzo prosta i intuicyjna. Od razu wiedzieliśmy, co mamy robić a gra sprawiła nam mnóstwo frajdy.
W grze wcielamy się w jednego z bohaterów (Harry, Hermiona, Ron lub Neville).
Nasze zadanie jest proste, ale czasem trudne w wykonaniu, a mianowicie mamy pokonać zwolenników Sami wiecie kogo. Do tego posłużą nam karty zaklęć, przedmiotów i sprzymierzeńców. Do gry polecam włączyć muzykę z filmów Pottera, a jeszcze bardziej spotęguje klimat podczas gry.
Jako fan uniwersum Harry’ego Pottera jestem szczęśliwy, że ta gra jest w mojej kolekcji i mogę poczuć się jak jeden z uczniów Hogwartu walczący z tym którego imienia nie wolno wymawiać.
Gra trafiła w moje ręce w zaskakujący, magiczny sposób.
Pojechałem z narzeczoną do wypożyczalni planszówek, żeby wypożyczyć nowe gry.
Wychodząc z wypożyczalni, zajrzeliśmy do sklepu z ciuchami używanymi i tam właśnie znaleźliśmy angielską wersję Harry Potter Hogwarts Battle. Nawet się nie zastanawialiśmy nad zakupem, bo kto by nie wziął tak dobrej gry z uniwersum Harry’ego Pottera za 10 zł?
Ale starczy o tym, jak gra trafiła do nas. Teraz parę słów o pierwszych wrażeniach z rozgrywki.
Jesteśmy po pierwszym scenariuszu, więc nie traktujcie tego jako recenzji, ale jako pierwsze wrażenia.
Od razu po zakupie jak wróciliśmy do domu, rozłożyliśmy grę i przeczytaliśmy instrukcję. Gra okazała się bardzo prosta i intuicyjna. Od razu wiedzieliśmy, co mamy robić a gra sprawiła nam mnóstwo frajdy.
W grze wcielamy się w jednego z bohaterów (Harry, Hermiona, Ron lub Neville).
Nasze zadanie jest proste, ale czasem trudne w wykonaniu, a mianowicie mamy pokonać zwolenników Sami wiecie kogo. Do tego posłużą nam karty zaklęć, przedmiotów i sprzymierzeńców. Do gry polecam włączyć muzykę z filmów Pottera, a jeszcze bardziej spotęguje klimat podczas gry.
Jako fan uniwersum Harry’ego Pottera jestem szczęśliwy, że ta gra jest w mojej kolekcji i mogę poczuć się jak jeden z uczniów Hogwartu walczący z tym którego imienia nie wolno wymawiać.
Ta opinia była pomocna: