Celem gry jest zdobycie jak największej ilości punktów - jak to zrobić?

Przy każdej Nachmurnej Metropolii znajduje się talia skarbów, im dalej odważymy się polecieć, tym drogocenniejsze znaleziska przywieziemy z wyprawy! Ale droga jest niebezpieczna- warto zaryzykować i stracić szansę na zobaczenie chmur? „Celestia” przebiega w turach, w której każdy na zmianę zostaje mianowany kapitanem. By przelecieć sterowcem na następny kafelek rzuca gracz kostkami (ilość kostek określa miasto do którego lecimy- im odleglejsze, tym większa pula!). Odzwierciedlają one niebezpieczeństwa czające się w chmurach. By im zapobiec kapitan zagrywa karty z ręki. Oczywiście, gdy mu się uda, lecimy dalej- jeśli nie, tura się kończy i nikt nie zdobywa punktów. Każdy z pasażerów może zadecydować, że dalej z kapitanem nie ryzykuje i wysiada (zbierając kartę z talii danego miasta). Sam kapitan, podejmując ryzyko dalszych wypraw, może zalecieć daleko, ale czy warto? On również może opuścić okręt, ale jako ostatni! Gdy wszyscy zadeklarowali, gdzie „lądują”, lub okręt nie przezwycięży niebezpieczeństw przestworzy kończy się tura gracza. Każdy dobiera po jednej karcie (ze stosu dobierania!) i nowy kapitan dowodzi Sterowcem.

Proste?

Gra kończy się momencie wyczerpania talii, zwycięstwem osoby, która zyskała najwartościowsze pamiątki z chmur.