Niezwykła gra z motywem zdrajcy, zombie stanowią raczej tło w walce o przetrwanie, kiedy okazuje się że to ludzie są prawdziwymi wrogami

Martwa Zima była jedną z pierwszych dużych i rozbudowanych gier, jakie kupiłem. Tematyka jest stworzona dla mnie, a myślałem wtedy, że wydatek 250 zł na Zombicide to kosmos (później przyszedł Kickstarter i złotówki zmieniły się w dolary i funty). Bardzo cenię ten tytuł za wykonanie - piękne i klimatyczne grafiki tworzą odpowiednią atmosferę, a brak wszędobylskiego plastiku jest dodatkowym atutem, który pokazuje, że można jeszcze tworzyć dobre tytuły bez kilogramów tworzyw sztucznych. Gra jest wymagająca zarówno pod względem mechanik, jak i samej rozgrywki, ale potrafi się odwdzięczyć. Dodatki mocno urozmaicają całość i dzięki modularność pozwalają wybrać to, co podoba nam się najbardziej. Dla mnie to idealny tytuł dla zgranej i już nieco doświadczonej grupy, która lubi wspólnie grać. Można wtedy w pełni odkrywać świat Raxxon i walczyć o przetrwanie i wiosnę po ten naprawdę długiej i srogiej zimie

Bardzo dobry i klimatyczny tytuł, świetnie skalujący się na każdą liczbę graczy. Dla fanów zombiaków i gier z motywem zdrajcy pozycja obowiązkowa. Proste zasady pozwalają dość szybko rozpocząć rozgrywkę nawet niedoświadczonym graczom. Kilka zróżnicowanych misji (każda posiadająca 2 poziomy trudności) zapewni dobrą zabawę na kilka czy kilkanaście spotkań. Minusem są drobne literówki, ale nie zmniejszają one grywalności. Dostępny jest także duży samodzielny dodatek i jeden mały, umożliwiający grę nawet w 11 osób.