Santorini
Santorini
Santorini
Santorini
Polska premiera:
2016
Globalna premiera:
2016
Polscy wydawcy:
Spin Master
Globalni wydawcy:
Roxley
Autorzy:
Gord!
Liczba graczy:
2-4
Czas gry:
ok. 20 min
Wiek:
8+
Kategorie:
Rodzinne
7.0
/10
na podstawie 8 ocen
Ocena gry
1.0
/5
na podstawie 3 ocen
Próg wejścia
DanielBrzost
15 sierpnia 2021, 14:10
8
Patodeweloperski parkour w cieniu paragonów grozy. Nie wystarczy zbudować willowy apartamentowiec, trzeba jeszcze na niego wskoczyć. Plac budowy jest ciasny, konkurencja przeszkadza, trzeba myśleć dwa ruchy do przodu i jeden w bok. Kiedy do gry mieszają się bogowie, wszystko potrafi stanąć na głowie. Bardzo ładne lekarstwo na nudę.
Ta opinia była pomocna:
BrodatyBoardgames
11 sierpnia 2021, 21:12
7
Po raz pierwszy graliśmy w Santorini. Szybko przestudiowaliśmy instrukcję i byliśmy zdziwieni. Nie było aż tylu zasad do zapamiętania. Poruszasz się na jedno z przyległych pól(też na ukos) i stawiasz budynek na jedno z pól w sąsiedztwie z twoim budowniczym.
Są 4 elementy budynku podstawa, drugi poziom, trzeci poziom oraz kopuła. W jednym ruchu możesz się poruszyć tylko o 1 poziom wyżej. Czyli by wejść na drugi poziom musisz stać na podstawie. Jeżeli na budynku zostanie postawiona kopuła to nie możesz tam wejść. Wygrywa gracz, który jako pierwszy wejdzie na 3 poziom budynku. Jeżeli jakiś gracz po ruchu nie będzie mógł zbudować niczego to przegrywa.
Pierwsze kilka partii zagraliśmy bez bogów tak by przyswoić sobie zasady. Grało się naprawdę dobrze. Wpierw sobie tak każdy budował dopiero w kolejnych rozgrywkach zaczęliśmy blokować swoje możliwości budowy. W sumie się nie dziwie że ludzie porównują to do szachów. Każda partia zabierała nam dosłownie kilka minut. Jest to dobra gra jak nie mamy za dużo czasu na granie.
Później postanowiliśmy włączyć do gry bogów. Mamy 10 „prostych” bogów, dobrych dla początkujących oraz 30 zaawansowanych bogów. Każdy bóg ma swoją moc. Niektóre moce zmieniają twoje właściwości ruchu, budowy lub dodają inny warunek zwycięstwa. Przy takiej ilości kombinacji mocy gra naprawdę się nam nie znudzi. Oczywiście czasami te moce nie są sobie równe. Może też się zdarzyć, że moc przeciwnika ogranicza trochę naszą. Gdy grałem meduzą mogłem usunąć wrogiego budowniczego z gry i zastąpić go budynkiem jak tylko skończyłem ruch moim pionkiem poziom wyżej niż on. Jednak moja żona grała Zeusem co pozwalało jej budować budynkiem pod swoim budowniczym. Dzięki czemu udawało jej się tego unikać.
Santorini oferuje rozgrywkę do 4 osób. W rozgrywce 4 osobowej gracze dzielą się na dwie drużyny. Każdy gracz dostaje swojego boga. Wygrywa drużyna, której chociaż jeden członek spełni warunek zwycięstwa. Jeszcze nie mieliśmy okazję tego spróbować, ale na pewno uda mi się kogoś namówić.
Bawiłem się naprawdę dobrze przy tej grze. Uważam ją za dobrą grę pojedynkową. Jest tutaj negatywna interakcja w celu blokowania ruchów przeciwnika, ale nie sprawiało to żadnych kłótni. Ta gra dostaje ode mnie zasłużone 7/10
Są 4 elementy budynku podstawa, drugi poziom, trzeci poziom oraz kopuła. W jednym ruchu możesz się poruszyć tylko o 1 poziom wyżej. Czyli by wejść na drugi poziom musisz stać na podstawie. Jeżeli na budynku zostanie postawiona kopuła to nie możesz tam wejść. Wygrywa gracz, który jako pierwszy wejdzie na 3 poziom budynku. Jeżeli jakiś gracz po ruchu nie będzie mógł zbudować niczego to przegrywa.
Pierwsze kilka partii zagraliśmy bez bogów tak by przyswoić sobie zasady. Grało się naprawdę dobrze. Wpierw sobie tak każdy budował dopiero w kolejnych rozgrywkach zaczęliśmy blokować swoje możliwości budowy. W sumie się nie dziwie że ludzie porównują to do szachów. Każda partia zabierała nam dosłownie kilka minut. Jest to dobra gra jak nie mamy za dużo czasu na granie.
Później postanowiliśmy włączyć do gry bogów. Mamy 10 „prostych” bogów, dobrych dla początkujących oraz 30 zaawansowanych bogów. Każdy bóg ma swoją moc. Niektóre moce zmieniają twoje właściwości ruchu, budowy lub dodają inny warunek zwycięstwa. Przy takiej ilości kombinacji mocy gra naprawdę się nam nie znudzi. Oczywiście czasami te moce nie są sobie równe. Może też się zdarzyć, że moc przeciwnika ogranicza trochę naszą. Gdy grałem meduzą mogłem usunąć wrogiego budowniczego z gry i zastąpić go budynkiem jak tylko skończyłem ruch moim pionkiem poziom wyżej niż on. Jednak moja żona grała Zeusem co pozwalało jej budować budynkiem pod swoim budowniczym. Dzięki czemu udawało jej się tego unikać.
Santorini oferuje rozgrywkę do 4 osób. W rozgrywce 4 osobowej gracze dzielą się na dwie drużyny. Każdy gracz dostaje swojego boga. Wygrywa drużyna, której chociaż jeden członek spełni warunek zwycięstwa. Jeszcze nie mieliśmy okazję tego spróbować, ale na pewno uda mi się kogoś namówić.
Bawiłem się naprawdę dobrze przy tej grze. Uważam ją za dobrą grę pojedynkową. Jest tutaj negatywna interakcja w celu blokowania ruchów przeciwnika, ale nie sprawiało to żadnych kłótni. Ta gra dostaje ode mnie zasłużone 7/10
Ta opinia była pomocna:
Bakcyl
15 lipca 2021, 12:12
6
Wygranie wymaga pomyślunku, jednak czasami biegamy w kółko i rozgrywka potrafi trwać bardzo długo.
Ta opinia była pomocna: