Opinie użytkowników

BrodatyBoardgames
BrodatyBoardgames
Gra praktycznie idealna i całkowicie się z tym zgadzam. Dostajemy średniej trudności grę euro z masą komponentów i kart. Jak za taką cenę to po prostu rozbój w biały dzień.

Może bywa ona trochę trudna do zrozumienia w pierwszych partiach, a natłok możliwości i kart może nas przysporzyć o ból głowy. Jednak z każdymi kolejnymi rozgrywkami będziemy znali każdy symbol i wszystkie zależności. Gra oferuje tryb dla początkujących, który wprowadza graczy w rozgrywkę, a tryb solo może podszkolić nasze zdolności w terraformowaniu.

Najbardziej kontrowersyjną rzeczą w grze to same ilustracje na kartach. Niektórym mogą odpowiadać a innym nie, ale o gustach nie rozmawiamy. Mi się podobają i według mnie dobrze oddają klimat gry.

Jedynym, ale takim ogromnym minusem gry to planszetki graczy. Jedno szturchnięcie potrafi zresetować całą grę bo przecież nikomu nie uwierzymy na słowo że miał 10 produkcji tytanu, prawda? Polecam szybko zakupić zestaw 5 plansz graczy z przegródkami.

Gra oferuje nam niski stopień negatywnej interakcji. Nieliczne karty mogą usunąć komuś roślinność lub obniżyć jakąś produkcję, czyli z reguły mi. Jest to perfekcyjna gra na dwie osoby gdy chcemy sobie spędzić romantyczne popołudnie pod gwiazdami. Możemy też grać do 5 graczy jednak wtedy rozgrywka może się trochę wydłużyć.

Wysoki poziom regrywalności. Za każdym razem rozgrywka będzie wyglądała inaczej biorąc pod uwagę korporacje jaką wybierzemy i jakie karty wykupimy a jest ich sporo. Karty nie tylko zwiększają naszą produkcję, pozwalają zabudować nowe kafle, ale dają nam też nowe zdolności, które możemy użyć co pokolenie. Dróg do zwycięstw jest mnóstwo i to od nas zależy jaki silniczek będziemy budować. Miłośnicy kombinowania znajdą tutaj coś dla siebie.

Uważam, że ta gra to tak naprawdę taka pseudo kooperacja. Niby tam każdy rozwija swoje własne poletko, ale wszystko co robimy wpływa na dobro ogólne marsa. Bo np. zwiększając poziom temperatury dążymy do tego by planeta była bardziej przystępna dla innych. Odblokowujemy dzięki temu możliwości zagrywania innych mocniejszych kart dla siebie i dla reszty graczy.

Kiedy gramy z większa grupą polecam wariant draftu kart na początku każdej epoki. Pozwala to nam dobrać bardziej interesujące nas karty projektów.

Podsumowanie

Terraformacja Marsa szybko stała się dla nas w domu ulubioną grą po którą sięgamy dość regularnie. Od nas bo jest to ocena wspólna dostaje 10/10 jak najbardziej w pełni zasłużone. Dzięki ogromnej regrywalności uwielbiamy w nią grać i zawsze mamy ochotę na więcej. Poza tym jak żona ci szepcze do ucha, że ma ochotę terraformować to już wiesz, że jest to bardzo dobra gra.
19 lipca 2021, 18:58
Cahir2402
Cahir2402
Jedna z pierwszych gier z rodziny abstrakcyjnych, w którą miałem okazję zagrać. Do gry możemy zasiąć w gronie od 2 do 4 graczy. Celem każdego gracz jest złożenie 3 węży - tytułowych Coatli, jednocześnie starając się wypełnić i wycisnąć na maksa karty proroctw, które przyniosą nam dodatkowe punkty. Każdy gracz może w swojej turze wykonać 1 z 3 akcji:
-wziąć dla siebie elementy ze wspólnej puli zasobów
-dobrać karty proroctw (które punktują za określoną ilość danego koloru w wężu lub za daną sekwencję segmentów)
-układać węże z zebranych wcześniej elementów (głowa, ciało, ogon). Gra kończy się gdy jeden z graczy ukończy 3 węża - gdy każdy dokończy przysługujące mu tury zliczamy punkty i wyłaniamy zwycięzcę.
Gra jest bardzo łatwa w swoich zasadach, pięknie prezentuje się graficznie - jest kolorowa i starannie wykonana. Skupiamy się przede wszystkim na swoich wężach, nie ma za dużo pola dla negatywnej interakcji ponieważ nie wiemy jakie elementy będą ważne dla innego gracza, a jednocześnie nie chcemy zabierać na złość komuś elementów, żeby nie blokować sobie miejsca na naszej planszetce zasobów. Losowość jest spora, czasami elementy na planszy zasobów kompletnie nam nie pasują (losujemy je z woreczków i układamy na planszy) i musimy czekać na jej uzupełnienie, co zabiera nam cenny czas. Mój główny minus, co nie jest zabronione w grze, to taktyka szybkiego układania wężów przez innych graczy. Wystarczy że ktoś ułoży węża któremu przypisze kartę proroctwa dającą np 1 punkt, szybko ułoży 2 pozostałe węże aby spełnić chociaż po 1 warunku innych kart (każdy wąż musi mieć chociaż 1 kartę proroctwa) nawet jeżeli nie dają mu one punktów i kończy grę w kilku turach wygrywając 1 punktem, bo inni gracze w tym czasie mogą nie skończyć nawet 1 węża. Jest to taktyka która może mocno popsuć zabawę, ale jak mówiłem nie jest to zabronione. Mimo wszystko gra bardzo mi się spodobała, chętnie będę do niej wracał i zachęcał innych graczy do rozgrywki.
18 lipca 2021, 22:17