Opinie użytkowników

BrodatyBoardgames
BrodatyBoardgames
Niepożądani goście

Nikt ich nie zapraszał, ale i tak przybyli. Nie chciałem organizować tego wieczoru planszówkowego, ale przekonali mnie, że zagrają w moje gry. Wszystko szło dobrze dopóki nie znaleźliśmy Pana Waltona martwego w moim gabinecie. Kto jest mordercą? Jaki miał motyw? Jakiego użył narzędzia zbrodni? Kto rozlał napój na stół z grą?

Bardzo podoba mi się opakowanie gry stylizowane na starą walizkę. Informacje na kartach są bardzo przejrzyste i reszta komponentów jak najbardziej daje radę. Na szczególną uwagę zasługują zasłonki graczy bo w wolnej chwili możemy policzyć ile jest tam ukrytych kotów.

Rozgrywka

Pora wylicytować to śledztwo. Rozgrywka jest bardzo prosta, ale daje masę satysfakcji. W naszej rundzie będziemy wybierać za pomocą strzałek jakie 2 wskazówki chcemy uzyskać. Mogą one dotyczyć miejsc lub osób. Po czym inni gracze będą nam składać oferty w postaci swoich kart na ręce. Jeżeli spodoba się nam jakaś oferta możemy ją zabrać, ale musimy w zamian oddać graczowi sumę kart odpowiadającej liczbie tej oferty.

Później wylicytowane karty dobieramy na rękę i nanosimy informacje na nasz arkusz śledztwa. Możemy sprawdzić, m. in. jaki był motyw, wyeliminować któreś narzędzie zbrodni lub dowiedzieć się informacji na temat przebywania naszych podejrzanych podczas morderstwa.

Jeżeli wszyscy przeprowadzą ten krok przechodzimy do próby rozwiązania śledztwa. Gracze jednocześnie odsłaniają swój żeton śledztwa. Jeżeli został odkryty jasną stroną do góry to znaczy, że gracz jest gotowy podać rozwiązanie. Musi zapisać na swoim arkuszu informacje Kto, Dlaczego, Czym i czy był wspólnik. Jeżeli informacje się zgadzają z rozwiązaniem to ta osoba wygrała gra. Jeżeli choć jedna odpowiedź okazał się błędna ten gracz odpada a rozgrywka toczy się dalej.

To tak w skrócie będzie przebiegała rozgrywka w Niepożądanych gości. W grze liczy się nasza siła dedukcji i zdolność kojarzenia faktów. Większość informacji jednak jest zawarta na kartach więc mamy niezłe ułatwienie. Oczywiście też dużo zależy od naszego szczęścia i chęci ryzyka. Może się zdarzyć, że karty, które pomogą nam w rozwiązaniu sprawy mogą do nas w ogóle nie trafić i wtedy musimy zaryzykować. Bo w końcu kto pierwszy rozwiąże sprawę ten wygrywa.

Bardzo podoba mi się ta detektywistyczna gra i z chęcią zagram jeszcze raz. Uwielbiam być detektywem i ta gra spełniła moje wszelkie wymagania. Jestem ciekaw kolejnych scenariuszy i różnic jakie w sobie zawierają. W grze jest dostępne 39 spraw a aplikacja dodaje kolejny 1000 więc sądzę, że gra nam się tak szybko nie znudzi. Wiadomo, że część śledztw będzie się różnić tylko małymi szczegółami ale i tak daję to niezłą regrywalność.

Jednak największą sprawą kryminalną jest przygotowanie 70 kart z 243 do rozgrywki. Jeżeli zabraknie nam jednej tak jak nam to się stało doprowadzi to do największego śledztwa 21 wieku. Brodaty detektyw poleca.
03 grudnia 2021, 17:41