Opinie użytkowników

Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
Dla kogo? Dla fanów średniej trudności gier euro z ciekawą mechanika i totalnie bez jakiegokolwiek klimatu. Z uwagi na ilość móżdżenia myślę, że sprawdzi się raczej z starszymi graczami po 14 roku życia. W grze jest trochę interakcji między graczami, ale ciężko nazwać to negatywna interakcja ponieważ wydaje mi się, ze raczej każdy gra pod siebie.
O co chodzi? Gra przenosi nas do starożytnego państwa Majów, które będąc w swoim rozkwicie znane jest jako miejsce pełne unikalnej sztuki, architektury, a także wysokiego poziomu wiedzy naukowej. Życie cywilizacji Majów toczy się natomiast wokół kalendarza Tzolkin, którego istnienie powiązane było z ruchem planet. Jako gracze wcielimy się w wodza jednego z wodzów plemienia, a naszym celem będzie doprowadzenie naszej cywilizacji do bogactwa, przychylności bogów oraz ogólnego dobrobytu.
Tzolkin to gra worker placement w której w swojej turze, będziemy decydować o skierowaniu swoich robotników do pracy, bądź o ich powrocie. Po każdej rundzie nasi robotnicy umieszczeni na tarczach kalendarza będą się przemieszczać, a tym samym z każdą runda będą przynosić nam coraz bardziej lukratywne "nagrody" za pracę.
Odczucia: Tzolkin to klasyka gier euro i drugi tytuł serii gier na literę "T" w który miałem okazję zagrać. Gra jest przyjemna, mechanika kół mi się podoba i po jednej rundzie stała się dla mnie absolutnie zrozumiała. Widzę tu dużo podobieństw względem Teotihuacan i widać, że Świątynią Bogów czerpała garściami z Teo. Czy jednak Tzolkin spełnił wysokie oczekiwania jakie w nim pokładałem? Tak, jednak zdecydowanie bardziej wolę jego starszego brata. Tzolkin miejscami niestety mnie nurzył i całą rozgrywkę szukałem w nim czegoś jeszcze. Mimo iż gra pali zwoje czuje jakby czegoś tu brakowało o być może po dodaniu dodatku pustka ta zniknęła by zupełnie.
Wykonanie. Gra jest wykonana świetnie. koła chodzą płynnie.
Plansza jest kolorowa i czytelna - to samo dotyczy pozostałych elementów gry. Nie było momentu żebym miał co do czegoś wątpliwości albo był niezadowolony, bo czegoś nie zauważyłem przez chaos na planszy. Jedyny zarzut to brak domyślnego pojemnika na monety. Pewnie, że można położyć je obok planszy i gra na tym nie wiele straci. Jednak fajny byłby jakiś pojemniczek pasujący do dużego koła gry.
01 grudnia 2021, 19:55
BrodatyBoardgames
BrodatyBoardgames
Kroniki Zamku Avel
🏰
W grze będziemy musieli obronić zamek Avel przed różnymi potworami oraz wielkim monstrum, które przybędzie w końcowej fazie gry. Będziemy też odkrywać tereny wokół zamku oraz zdobywać nowe przedmioty a to wszystko współpracując ze sobą.

To są moje pierwsze wrażenia:

Gra jest piękna i wręcz po prostu baśniowa. Bardzo podobają mi się ilustracje na płytkach terenu oraz potworach.
🏰
Kroniki zamku avel jest określana jako kooperacyjna gra dla całej rodziny i całkowicie się z tym zgadzam. Sądzę nawet, że nie tylko najmłodsi będą się nieźle bawić, ale także ich rodzice.
🏰
Graliśmy na średnim poziomie trudności i gdyby nie wzajemne konsultacje co do wykonywania akcji nie dalibyśmy rady. Gra się nam nie nudziła a każdy rzut kością był bardzo emocjonujący. Szczególnie te w ostatnich fazach gry. Bardzo też podoba mi się mini dodatek, który wprowadza balisty. Na początku rundy pozwolą nam strzelić w potwora i obniżyć jego życie jak wypadnie miecz na kości.
🏰
Jest to dość losowa gra więc musimy się z tym liczyć iż słabe rzuty mogą nam zwiastować przegraną. Jednak dzięki zdobytym przedmiotom możemy manipulować tym szczęściem i przerzucać kości oraz dodawać nowe, które posiadają więcej sukcesów na ściankach.
🏰
Gra jest przyjemnie szybka bo całą rozgrywkę można skończyć w ciągu godziny i zdecydowanie nie jest to stracony czas.
🏰
Nie jestem pewny co do jej regrywalności bo jestem dopiero po pierwszej rozgrywce jednak w grze jest możliwość kilku ustawień płytek terenu oraz dość liczna plejada potworów. Samo finalne monstrum jest potężne ale przydałoby się dać mu jakieś specjalne zdolności. Jednak nie mogę za wiele wymagać bo jest to gra przeznaczona dla początkujących i nie oczekujmy tu rozbudowanych mechanik. Dla bardziej zaawansowanych graczy polecam Gloomhaven lub Zombicide.
🏰
3 dorosłych graczy wyszło cało z tej rozgrywki i są oni bardzo zadowoleni. Nawet nie wiem czy nie bawili się lepiej niż dzieci, które następne usiadły do tej gry.
29 listopada 2021, 17:56
board_games_tales
board_games_tales
⚒️Wiertła, Skały, Minerały⚒️

⚒️Wcielamy się tutaj w rolę eksploratorow Marsa, którzy mają wydobywać cenne surowce planety.

⚒️Plansza która składa się z kilku poziomów oraz do dyspozycji mamy czarne kafelki, które służą do zakrywania wydobytych pół - całość sprawia, że czuć faktycznie klimat drążenia coraz głębszych tuneli.

⚒️Każdy z graczy ma unikalną talię kart, ze swoimi pilotami (ja mimo wszystko wolę nazywać ich górnikami😁) i w trakcie gry będzie mógł zakupić coraz to lepsze karty, pozwalające na bardziej efektywne wydobycie surowców. Na każdej karcie widoczne są ikonki, które informują nas o akcji, jaką możemy wykonać. Sami piloci dzielą się na 4 kolory.

⚒️Każdy pozyskany surowiec ma określoną wartość, która jest naszą walutą w grze.

⚒️Niektóre surowce można wydobyć zagrywając dowolną kartę pilotów, a niektóre mogą zostać wydobte wyłącznie przy uzyciu konkretnej karty np. czerwona ramka oznacza, że musimy użyć czerwonej karty.

⚒️Na planszy znajdują się również bomby (pozwalające wysadzać większe obszary) oraz artefakty, które dają spory bonus w trakcie gry.

⚒️Końcowe punkty uzyskujemy m.in. za realizację celów. W każdej grze wykładamy 3 karty dużych i małych celów. Może je zdobyć np. gracz który pierwszy skompletuje w swojej talii 3 czerwonych i żółtych pilotów.

⚒️Dodatkowo każdy pilot również na koniec jest warty określoną liczbę punktów.

⚒️Przystępne zasady, mini budowanie talii, oraz ciekawy mechanizm wykorzystania planszy do eksploracji podziemi Marsa i wydobywania surowców, sprawiają że zawsze chętnie usiądę do tego tytułu.

⚒️Wiertła, Skały, Minerały to chyba jedna z najbardziej niedocenianych gier z jakimi miałem do czynienia. A szkoda, bo naprawdę daje dużo frajdy i radości w trakcie gry😁
28 listopada 2021, 10:24
BrodatyBoardgames
BrodatyBoardgames
Azul Ogród Królowej

W grze będziemy budować ogród dla naszej królowej. W naszej turze będziemy mogli dobrać elementy ogrodu, położyć jeden z nich lub spasować.

Przy doborze płytek wybieramy czy chcemy zabrać kolor czy wzór. Jeżeli wybierzemy wzór to bierzemy wszystkie elementy z tym wzorem, ale muszą być one w różnym kolorze. Przy wyborze koloru muszą być one o różnym wzorze.

By dołożyć je do naszego ogrodu musimy zapłacić koszt w zależności tego ile dany kafelek jest warty punktów.

Zebrane elementy trafią do naszego magazynu. Ma on tylko 12 miejsc na hexy i 2 miejsca na płytki ogrodu

Gra toczy się przez 4 rundy a w każdej z nich będziemy punktować symbole i/lub kolory podane na kole punktacji. Na końcu gry będziemy punktować za zestawy kolorów i kształtów.

Wygląd

Gra podoba mi się kolorystycznie jednak kolory są trochę zbyt podobne do siebie. Wieża do, której wrzucamy hexy mogłaby być mniejsza bo trochę ciężko wyjąć ją z pudełka i nie lubię dźwięku jak nasze kafelki tam wpadają. Ubogi tor punktacji co 5 wartości sprawia, że często się można pomylić.

Rozgrywka

Ogród królowej to taka zagadka logiczna, w której moje szare komórki musiały cały czas pracować i po prostu z każdą kolejną rozgrywkę mam ochotę optymalizować ruchy i poprawiać moje wyniki. Ten Calico Azul sprawia, że układanie płytek w zamkniętej przestrzeni jest bardzo ważne. Oczywiście możemy trochę rozszerzyć nasz ogród, ale kołderka i tak jest króciutka.

Jokery

Jeżeli obudujemy jakiś element ogrodu możemy dostać nagrodę w postaci jokerów. Będą one służy za każdy kolor lub symbol.

Podsumowanie

Nareszcie Azul, w którego mam ochotę zagrać. Nie tylko podoba mi się on graficznie, ale też samo układanie płytek jest ciekawsze i bardziej wymagające. Rozgrywka jest bardzo przyjemna, a planowanie kilka ruchów w przód sprawia mi radość gdy widzę, jak mój plan się udał. Gdybym miał ocenić Azulowatość tej gry to dałbym ocenę 10/10. Jednak samo wykonanie tej gry i te podobne kolory sprawiają, że finalna ocena jest odrobinę niższa. Azul dostaje ode mnie motylka, kwiatek oraz drzewo. Co wy sądzicie o tym Azulu? Czy nadal to ta sama przyjemna rodzinna gra?
25 listopada 2021, 17:45