Opinie użytkowników

BrodatyBoardgames
Reef
Udajmy się do podwodnej krainy i odkryjmy piękną rafę koralową. W sumie wpierw to musimy ją zbudować. Każdy z nas dostaje planszę gracza 4x4 i układa 4 różne kolory rafy na środku. Na start dostajemy też 3 punkty zwycięstwa.
7
W naszej turze będziemy wybierali jedną z dwóch akcji. Będziemy mogli dobrać jedną z 3 kart dostępnych na rynku lub zapłacić 1 punkt zwycięstwa by zabrać kartę z góry.
Możemy też zagrać kartę z ręki by dołożyć wybrane elementy rafy i zapunktować za układ oraz za każdą wielokrotność układu na naszej planszy według karty. Będziemy zdobywali punkty głównie za wybrane kolory lub za rafy na odpowiednim poziomie. Bo nasze elementy możemy dokładać jeden na drugim do maksymalnie 4 na 1 polu. Moim zdaniem to jest największą zaletą tej gry i sprawia, że miałem ochotę na więcej.
Dostajemy tutaj niezłą zagadkę logiczną, w której będziemy starali się układać różne układy raf według zagranych kart. Oczywiście żeby nie było za łatwo dokładane elementy rafy z reguły nie będą pasować do warunków punktacji na karcie. Więc musimy uważać by sobie nie przykryć punktujących układów i czasami musimy planować nasze poczynania kilka ruchów w przód.
Reef jest bardzo piękną, w której im rozgrywka trwa dłużej tym nasza plansza robi się bardziej kolorowa. Gra jest bardzo szybka i sprawia takie przyjemne uczucie spełnienia kiedy punktujemy. Nie spodziewajmy się tutaj też niczego skomplikowanego, ale czasami będziemy mega rozkminiać kiedy warto punktować a kiedy dobierać nowe karty. Jest tu też pewna losowość w postaci dobranych kart, bo czasami jednemu graczowi może przypasować kilka kart pod rząd. Jednak rzadko się tak zdarzało bo bym więcej narzekał. Gra jest też bardzo regrywalna bo układów i kombinacji jest bardzo duża. Spełnia to brodate standardy gier.
Mojej żonie bardzo spodobało się pudełko Reef więc postanowiliśmy pożyczyć ją od kolegi i nie żałujemy tego. Spędziliśmy przy niej miły czas i kolejna gra dołącza do klubu wife approved.
27 stycznia 2022, 09:55

Ner Algert
Calico
Podchodziłem sceptycznie przeglądając te w większości dobre i pozytywne recenzje. Ale moja żona lubi gry abstrakcyjne i koty. Po roku namysłu kupiłem dla niej i ... rewelacja!!! To jest cwana, przemyślana, prosta gra, a zarazem wredny mózgożer, który wzbudza falę różnych emocji. Calico jest dla mnie najlepszą grą abstrakcyjną w jaką grałem. Ta słodycz wylewająca się z kolorowych kołderek, guzików i futrzanych kocurków, która przed zakupem mnie trochę raziła, teraz mi nie przeszkadza. Nawet doceniam dobre wykonanie graficzne i jakość komponentów. Klimat jest tu rzeczą drugorzędną. Liczy się genialna mechanika.
7
26 stycznia 2022, 23:22

Stella
Szachy
Każdy powinien spróbować choć raz w nią zagrać. Pierwsza gra strategiczna.
9
22 stycznia 2022, 16:46

Stella

Stella

board_games_tales
Ubongo
🧩Jeżeli lubicie tetrisa, nie macie problemu z grą na czas, a do tego odrobina rywalizacja budzi w Was planszówkową bestie, to UBONGO na pewno sprawdzi się na Waszym stole 😉
8
🧩Gra trwa 9 rund, a w każdej z nich musimy zapełnić wzór z naszej planszy, wykorzystując do tego 3 elementy (tryb łatwiejszy) lub 4 elementy (tryb trudniejszy).
🧩Mamy na to ograniczony czas, który odmierza nam klepsydra - jeżeli wyrobiliśmy się w czasie krzyczymy UBONGO i w nagrodę otrzymujemy kryształy, które decydują na koniec gry o tym kto wygrał.
🧩Jeżeli nie wyrobiliśmy się w czasie musimy się pogodzić, że nie otrzymamy żadnych punktów i musimy odkuć się w kolejnej rundzie.
🧩Gra jest naprawdę znakomita, ale i momentami stresująca! Nie ma nic gorszego jak patrzenie na swoją planszę i 3 klocki, gdy nie mamy pomysłu jak je ułożyć lub gdy za każdym razem brakuje nam jednego białego pola, aby ułożyć określony wzór.
🧩Myślę, że w Ubongo powinien zagrać każdy fan planszówek 😉
21 stycznia 2022, 08:37

board_games_tales

KaMCoR