Opinie użytkowników

Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
Dla kogo? Przede wszystkim dla klimaciarzy. Posiadłość to gra w której mechanika jest tylko dodatkiem do fabuły. Próżno tu szukać jakiś skomplikowanych obliczeń, strategi, czy taktyk. Gra jak żadna inna prowadzą nas w klimat Tworczosci
H.P. Lovecrafta
O co chodzi? W grze wcielamy się w jednego z badaczy, których zadaniem jest rozwiązanie zagadki związanej z rozgrywanym scensenariuszem. Mechanicznie chodzimy po mapie odkrywamy różnego rodzaju sekrety i zagadki oraz walczymy z potworami stworzonymi przez Lovecrafta.
Odczucia: Nie mogę odmówić Posiadłości Szaleństwa klimatu i ciekawego rozwinięcia świata przedwiecznych. Jednakże do mnie osobiście gra nie przemawia jakos szczegolnie. Scenariuszy owszem jest mnóstwo, lecz w podstawowej wersji gry jest ich raptem 3, czy 4. Każdy kolejny dodatek jest wartości pełnoprawnej gry planszowej.
Poza tym moim zdaniem scenariusze są jednokrotnego użytku. Owszem, poszczególne rozgrywki w każdy z scenariuszy różnią się od siebie, natomiast jak wynika z moich obserwacji różnice to raczej kosmetyka i w moim odczuciu nie zachęcają do ich powtarzania.
Ponad to śmiem twierdzić, że większość gry odbywa się na aplikacji, wiec elementy umieszczone w pudełku mają marginalny wpływ na całą grę, a my bardziej będziemy się wpatrywać w ekran niż obserwować planszę.
Wykonanie: Elementy planszy są wykonane z kartonu dobrej jakości. Nie mam również obiekcji do kart. Ilustracje na jednym jak i drugim z rodzajów elementów są ładne i pasują do tematu gry.
Natomiast figurki...są koszmarne. Materiał oraz ilość detali figurek jest absolutnie tragiczny. Do tego podstawki, które w założeniu mają za zadanie utrzymywać figurki w pionie z reguły nie pasują do figurek.
Mechanicznie gra jest prosta, ale taka właśnie powinna być. Scenariusze wprost odnoszą się do opowiadań H.P. Lovecrafta, co jednych ucieszy innych niekoniecznie.
22 października 2021, 17:38
Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
la kogo? Chciałbym powiedzieć, że dla każdego, ale co mam kłamać? Zdecydowanie coś dla eurosucharzystow. Gra pozbawiona jest klimatu i jest totalnie abstrakcyjna. Zasady nie są szczególnie trudne, ale gra pali zwoje. Krąży opinia, że to Excel na planszy, ale to wierutną....no dobra to jest absolutną prawda. W związku z powyższym raczej 14+
O co chodzi? W grze wcielamy się w Azteckich budowniczych, których głównym zadaniem jest wzniesienie piramidy ku czci bogów. Każdy z graczy w trakcie rozgrywki będzie miał do dyspozycji robotników krążących po planszy i wykonujacych akcje z pól na których się zatrzymają.
Odczucia: Gdy pierwszy raz zobaczyłem plansze uznałem, że to jakieś szaleństwo. Elementów na planszy jest mnóstwo i na pierwszy rzut oka gra może przytłaczać. Szybko jednak okazuje się, że zasady są dość proste, a cała gra polega na kalkulacji akcji i tego co w dalszej perspektywie bardziej nam pasuje.
Osobiście uwielbiam te grę. Bardzo odpowiada mi możliwość planowania dalekosiężnej strategii i spinanie wszystkich klocków tak, aby zdobyć jak najwięcej punktów. Gra w mojej opinii jest bardzo satysfakcjonująca.
Wykonanie: Duza ładna plansza, pożądane kartonowe elementy i klocki piramidy nie budzą obiekcji. Jedynie żałuję, że twórcy zdecydowali się na brzydki bardzo generyczne kostki stanowiące naszych robotników.
Elementy gry są czytelne i gdy gracze zapoznają się z zasadami gry nie budzą większych wątpliwości.
Mechanicznie wszystko gra doskonale. Wszystko daje nam punkty. Nawet w przypadku pomyłki nie przekreśla to nam szans na wygraną i dalszą rywalizację.
22 października 2021, 17:37
Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
Dla kogo? Przede wszystkim dla fanów uniwersum Gwiezdnych Wojen oraz lekkich gier przygodowych.
Z uwagi na banalne zasady zdecydowanie można grać nawet z młodszymi graczami ok 8roku życia.
O co chodzi? W grze wcielamy się w jednego z szubrawców takich jak przemytnicy, czy łowcy nagród, a naszym zadaniem jest zdobywanie punktów sławy, aby być znanym na całych zewnętrznych rubieżach.
Gra odbywa się na półokrągłej planszy po której gracze latają i wykonują wszelkiej maści zadania, misje, czy też zlecenia pochwycenia jakiejś postaci. Do dyspozycji gracza w trakcie gry jest wiele różnych statków, sojuszników oraz sprzętu ulepszającego zarówno postać jak i jego statek.
Odczucia: Jak wspomniałem gra jest lekka i moim zdaniem bardzo przyjemna. Pojawia się w niej sporo odniesień zarówno do Kanonu jak i Legend SW. Parę pierwszych rozgrywek naprawdę fajnie działa i pozwala się wczuć w prowadzoną przez nas postać. Niestety po dosłownie paru rozgrywkach okazuje się, że już wszystko widzieliśmy i gra zaczyna, być powtarzalna i cóż...trochę nudna. Myślę, że ten tytuł jest warty uwagi pod warunkiem, że nie będzie za często lądował na stole.
Na uwagę zasługuje również tryb solo. Dużym dla mnie zaskoczeniem, było jak dobrze on działa. Karty "bota" są wprawdzie losowane z tali, więc o jakimś skomplikowanym algorytmie nie ma mowy. Niemniej ja czułem ducha rywalizacji ścigając się z nim o wygraną.
Wykonanie: W grze jest zdecydowanie za mało kart. Dotyczy to zarówno kart misji, wydarzeń jak i przedmiotów. To masakrycznie zabija regrywalnosc. Niestety obawiam się, że nawet w przypadku 2x większej ich ilości gra również szybko by się znudziła.
Poza tym jest to kawałek całkiem dobrze wykonanej roboty. Półokrągła (właściwie wycinek z pierścienia) modularna plansza jest ciekawa. Elementy świetnie współgrają z tematem i wszystko jest ładnie i wystarczająco solidnie wykonane.
22 października 2021, 17:37
Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
Dla Kogo? Dla fanów średniej ciężkości gier euro i fanatyków budowania silniczka. Idealna na wprowadzenie kogoś w trochę mniej lekkie gry euro, w których można nieźle pokombinować, ale które nie palą totalnie zwojów.
O co chodzi? W grze wcielamy się w nieznanego jak dotąd XVII wiecznego naukowca, którego zadaniem jest zdobycie sławy w świecie nauki. W tym celu będziemy podróżować po Europie, prowadzić badania, dbać o swoją bibliotekę, pozyskiwać finansowanie naszych badań, a także kształcić młodych adeptów nauk wszelakich. Gra podzielona jest na sześć rund po pięć tur każda, a w trakcie tury gracze będą wykonywać akcję z kart. Z biegiem czasu wszelkie akcje, będą mogły być rozwijane i przynosić bardziej lukratywne benefity.
Odczucia: Newton jest grą do której mam nie mały sentyment ponieważ wprowadziła mnie ona na dobre w świat gier euro. Wielość decyzji i realne uczucie, że z tury na turę nasz silniczek nabiera mocy sprawia, ze gra jest dla mnie niesamowicie satysfakcjonująca. Chciałbym powiedzieć, że Newton jest grą klimatyczna, ale nie ma co ukrywać, że jest to typowy eurosuchar w którym ponad klimatem stoi jak najlepsza optymalizacja naszych działań. Niemniej jednak grając czuje poniekąd ducha naukowej rywalizacji oraz pewnego rodzaju wyścig o miano najznamienitszego z naukowców.
Wykonanie: Gra co tu dużo mówić... jest okropnie brzydka. Już sama okładka nie zachęca, a niestety szata graficzna zawartości nie poprawia tego wrażenia. Narysowane na kartach postaci wyglądają dla mnie jak ociosane z ziemniaków, a reszta elementów też nie zachęca swoimi burymi i nijakimi barwami.
Poza tym nie mam uwag do wykonania. Plansze, karty i wszelkiej maści kartonowe elementy są wykonane dobrze. Wszystko jest czytelne i nie pozostawia wątpliwości w trakcie gry.
Gra przez losowy układ zadań oraz żetonów jest również dość mocno regrywalna.
22 października 2021, 17:36
Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
BATTLESTAR GALACTICA
Dla kogo? Kiedyś słyszałem, że dla fanów serialu, ale ja wpierw grałem w grę, a potem przez serial nie dałem rady przebrnąć. Generalnie dla fanów cięższych kooperacji z motywem zdrajcy i gier klimatycznych. Raczej dla starszych graczy 14+
O co chodzi? Mija 40lat od buntu inteligentnych maszyn stworzonych przez człowieka zwanych Cylonami. Ludzkość powoli zapomina jednak nie wie, że Cyloni są wśród nas i znowu zaatakowali niszcząc praktycznie całą ludzkość. Gracze wcielają się w załogę jednego z ostatnich jednostek kosmicznych ludzkości tytułowej Galacticy, a ich celem będzie ucieczka przed Cylonami i odnalezienie nowego domu. Jednak, czy wszyscy na statku są ludźmi?
W grze battlestar galactica każdy z graczy wcieli się w jednego z członków załogi statku przyjmując przypisane sobie funkcje. W grze przemierzać będziemy kosmos odnajdujac kolejne planety w poszukiwaniu domu. W trakcie gry mierzyć będziemy się z różnego rodzaju kryzysami, a takze odbywać walki kosmiczne w celu ochrony resztek ludzkości. Gra kończy się zwycięstwem, gdy statki dotrą do celu jednak wśród graczy będą również Cyloni, których celem będzie sabotowanie celu gry i doprowadzenie do ostatecznego upadku ludzkości.
Odczucia: Gra jest bardzo klimatyczna i świetnie wykorzystuje filmowa licencję. Rozwiazywanie wszelkiej maści problemów zdecydowanie pozwala nam sie wczuc w nasze postacie którymi gramy. Jednak najlepszym elementem i w mojej opinii trzonem gry jest zdecydowanie motyw zdrajcy. Mimo znania kilku gier z wykorzystaniem tej mechaniki żadna z nich nie równa się battlestarowi.
Wykonanie: Elementy gry są dobrej jakości, a ilustracje i grafiki pochodzą wprost z filmu/serialu. Mechanicznie też wszystko się dobrze spina chociaż niestety po zagraniu w wersję z dodatkami sama wersja podstawowa wydaje się mocno wybrakowana.
Ocena w skali BGG: 7/10 (podstawka) 9/10 (z dodatkami)
22 października 2021, 17:32
Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
Dla kogo? Dla fanów stosunkowo lekkich euro z twistem. Gra z powodzeniem trafi nawet do młodszych graczy 10+.
O co chodzi? W grze wcielamy się w jeden z rodów w uniwersum stworzonym przez Franka Herberta. Akcja gry toczy się na planecie Arrakis, na której wydobywa się najcenniejszy z zasobów melanż. Celem rodów będzie zaś uzyskanie całkowitej dominacji na planecie.
Gra to połączenie mechaniki worker placment z deck buildingiem. Każdy z graczy będzie wysyłał swoich agentów aby wykonywali zadania, a także zagrywał i pozyskiwał nowe karty. Gra kończy się w rundzie w której jeden z graczy zdobędzie 10punktow, a wygrywa ten kto tych punktów będzie miał najwięcej.
Odczucia: Kupując grę bylem lekko sceptyczny, ale już po pierwszej partii ten sceptycyzm zniknął. Uważam, że połączenie akcji na planszy z bardzo udanym deck buildingiem robi robotę. Ponadto uwielbiam tę krople Area Control, która dają nam karty konfliktu. Co do klimatu, to w moim odczuciu mimo iż to gra euro to klimat książek został oddany i można się lekko wczuć. Jednak bez znajomości książek gra wydaje się sucha jak pieprz.
Zarzut mam jedynie do grania w 2 osoby. Tryb automy jest moim zdaniem bardzo słaby.
Wykonanie. W pudełku jest całkiem dużo elementów. Wszystko jest dobrej jakości i ładnie wykonane. Grafiki w mojej opinii nie są jakieś wybitnie ładne, ale dobrze wpasowują się w całość wykonania. Co do połączenia mechanik i wszelkich pomysłów to jest naprawdę rewelacyjnie.
22 października 2021, 17:30
Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
Dla kogo? Dla fanów trochę ambitniejszych gier imprezowych. Gra na 5 graczy trwa dosłownie z 20-30min. Gra jednak zajmuje sporo miejsca więc trzeba to brać pod uwagę. Gra jest banalnie prosta także z powodzeniem można zagrać nawet z graczem w wieku wczesnoszkolnym.
O co chodzi? Po wiekach spokoju w królestwie krasnoludów nastąpił kryzys. Przebudził się przerażający smok Fafnir, który łaknie zemsty. Gracze w wcielają się w jednego z członków rady królewskiej, a ich zadaniem będzie odwiedzenie wszystkich karczm w królestwie i zrekrutowanie jak najlepszej armii do walki ze smokiem.
Opis gry dość wiernie odwzorowuje cała mechanikę gry. Gracze będą za pomocną monet rekrutować wojowników oraz bohaterów, a osoba z najmocniejsza armią zostaje zwycięzcą.
Odczucia: Gra jest bardzo prosta i przyjemna. Nie jestem fanem gier licytacyjnych, ale ta bardzo przypadła mi do gustu. Sposób licytacji oraz zdobywania mocniejszych monet jest dość emocjonująca, ale nie generuje stresu i nie drażni.
Jedyne co mi się w grze średnio podoba to set up. Gra pomimo iż jest prosta i krótka dramatycznie długo się rozkłada i jest w tym względzie dość upierdliwa.
Wykonanie: Ilustracje na kartach nie są brzydkie chociaż mi nie szczególnie przypadku do gustu. Poza tym wykonanie jest bardzo fajne. Karty są dobrej jakości. A żetony są duże i dość grube.
Mechanicznie i set upowo wszystko się ładnie spina, wiec w tym względzie też jest wszystko ok.
22 października 2021, 17:30
Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
Dla kogo? Dla fanów prawdziwej kooperacji gdzie nie ma miejsca na myślenie wyłącznie o sobie. Świetna opcja również dla graczy solo. Ponadto zdecydowanie dla graczy starszych. Gra jest dość trudna zarówno w kwestii zasad jak i rozgrywki.
O co chodzi? W grze wcielamy się w jednego z pradawnych duchów-bóstw znajdujących się na tajemniczej wyspie dusz. Niestety nasza dziewicza wyspę najachali osadnicy, którzy za nic mają naturę, a ich jedynym celem jest kolonizacja wyspy niezależnie od konsekwencji. Naszym celem będzie, więc ich jak najszybciej powstrzymać i niedopuścić do splugawienia naszego domu.
Gra to połączenie wielu mechanik z naciskiem na deckbuilding. Do dyspozycji mamy liczne moce i umiejętności naszych duchów, a każdy z nich ma swoją domenę w której to się specjalizuje.
Odczucia: Gra jak wspomniałem jest trudna i to miejscami bardzo. Każda błędna decyzja graczy może być tragiczna w skutkach. Poza tym w grze nie występuje syndrom gracza Alpha ponieważ rozgrywka jednym ruchem jest tak angażująca, że nie ma czasu na zastanawianie się za innych. Bardzo podoba mi się to, że w grze autentycznie musimy współpracować. Proponować pomoc oraz szukać najbardziej optymalnej opcji jak wspomóc drużynę. Mechanika kolonistów mimo że prosta w założeniach jest świetnie skonstruowana i mimo że możemy przewidzieć działania najeźdźców w ciągu następnych kilku tur to wciąż są oni dużym wyzwaniem.
Co do duchów to każdy jest zupełnie inny i interesujący, chociaż nie ukrywam, że jedne podobają mi się bardziej niż inne.
Wykonanie: Gra jest kolorowa i bardzo dobrze wykonana. Ciekawe, że twórcy rozdzielili elementy gry na te "dobre" z naturalnych materiałów jak drewno i karton oraz "złe" które są plastikowe. Plansza i elementy na niej są dość minimalistyczne, ale wykonane rewelacyjnie. Karty, planszetki oraz ilustracje na nich umieszczone są dość bajkowe, ale bardzo ładne i w mojej ocenie klimatyczne.
Mechanicznie gra to moim zdaniem arcydzieło. Pomysłów jest dużo, ale wszystko rewelacyjnie się spina.
22 października 2021, 17:28
BrodatyBoardgames
BrodatyBoardgames
Rising Sun

Wizualnie gra jest przepiękna. Mapa, ilustracje, figurki, karty wszystko świadczy o tym że podczas rozgrywki przenieśliśmy się do kraju kwitnącej wiśni.

Sama rozgrywka jest prosta i intuicyjna. Instrukcja jest dobrze napisana i wprowadza nas w meandry gry.

Każda pora roku jest podzielona na fazy, które przebiegają tak samo. Pozwoli nam się to dokładnie przygotować na nasze działania.

Uwielbiam to, że samo przygotowanie do bitwy jest bardzo ważne i tutaj podejmujemy decyzję, które wpłyną na przyszłe konflikty. Rozkazujemy naszym wojskom, usprawniamy klan, budujemy twierdzę, szkolimy nowych wojowników, przywołujemy monstra oraz pobieramy żniwa z prowincji, które kontrolujemy.

Walka

Moim zdaniem Rising Sun w tym momencie najbardziej świeci spośród wszystkich gier area control. Mamy kilka akcji do wyboru i kto obstawi najwięcej pieniędzy na daną czynność to ją wykonuje. Samo odsłanianie i zaskoczenie na twarzach przeciwników jakie opcje się wybrało jest bezcenne.

Regrywalność:

Każdy klan jest inny i posiada swoje własne zdolności a dodatkowe karty ulepszeń pozwalają jeszcze bardziej urozmaicić rozgrywkę. Przed grą wybieramy 1 z 3 zestawów umiejętności, które dołożymy do gry na każdą porę roku daje to masę różnych kombinacji. Punkty zwycięstwa możemy zdobywać z różnych akcji i czynności a każda strategia może się okazać dobra. Moim zdaniem warto tutaj eksperymentować.

Jest to gra od 3 do 5 graczy i niestety nie mogę grać to z żoną, a to szkoda. Jeżeli chcesz zagrać na dwóch wybierz Blood Rage.

Podsumowanie

Rising sun to jest to czego szukałem w grach area control. W tej grze liczy się tylko czyste strategiczne myślenie i odpowiedni dobór akcji a losowość została zmniejszona do minimum.
Musimy obserwować to co robią przeciwnicy i reagować na ich zagranie. Mechanika negocjacji została dobrze zaimplementowana, ale jak nie chcemy zawierać sojuszy to nie musimy tego robić. Nie podoba mi się organicznie zdolności potworów bo chciałbym by grały bardziej kluczową rolę. Rising Sun dostaje ode mnie 9/10. Kupiony dla figurek leży w szafie i czeka aż znajomi powiedzą to jest ta pora w roku kiedy słońce wschodzi.
20 października 2021, 17:59
Planszowe Podziemie
Planszowe Podziemie
AEONS END
Dla kogo? Dla fanów gier kooperacyjnych chociaż nie tylko. Myślę, że to jeden z niewielu tytułów, który będąc całkowita kooperacją przemówi również do osób, które ich nie lubią. Mechanicznie dość łatwa i spokojnie można zagrać nawet z Graczami 8+ (testowane).
O co chodzi? W grze wcielamy się w magów, którzy staną na przeciw przerażających kreatur chcących zniszczyć ostatni przyczynek ludzkosci zwany Gravehold. Będziemy rzucać czary zdobywać artefakty, a także korzystali z dających walutę kryształów.
Gra to generalnie deck builder jednak z lekkim twistem. Podczas, gdy w tradycyjnych deckbuilderwch po wykorzystaniu kart tasujemy swoją talię w Aeons End będziemy jedynie ja przewracać i dobierać zgodnie z kolejnością wcześniejszego odrzucania.
Odczucia: Gra jest świetna. Różnorodność kart, przeciwników oraz postaci daje nam duża regryeslnosc i zmusza nas do rozsądnego kupna kart, których to w każdej rozgrywce mamy tylko 9 rodzajów. W grze będziemy ginąć i to często. Rozgrywka jest wymagająca, nie mniej porażki nie denerwują, a raczej motywują do ponownej próby. Natomiast zwycięstwa są bardzo satysfakcjonujące.
Podoba mi się również różnorodność przeciwnikow. Każdy z Nemesis jest zupełnie inny i nie ma w grze jednej dobrej strategii zwycięstwa.
Wykonanie: gra nie wyróżnia się żadnym elementem jednak wszystko jest na wysokim poziomie. Karty, kafelki i planszetki są wykonane na poziomie. Ilustracje oraz grafiki na elementach gry też są ładne i spinają się jako jedną całość. Jedyny zarzut to możliwość szybkiego zniszczenia planszetek, które warto by zalaminować.
19 października 2021, 18:42